Dopłaty do węgla na niewiele się zdają gdy jego cena średnio w kraju wynosi 3 tys zł za tonę. Ubóstwo energetyczne staje się obawą coraz szerszej grupy społecznej w kraju. Rząd co chwile sypie pomysłami, które mają pomóc przetrwać kryzys energetyczny. Tym razem przygotowana projekt dopłat dla samorządów umożliwiający sprzedaż węgla za nie więcej niż 2 tys. zł/t.
Różnicę w cenie mają pokryć dopłaty do węgla dla samorządów
W ubiegły czwartek podczas spotkania z przedstawicielami władz lokalnych premier Mateusz Morawiecki przekazał, że chęcią rządu jest sprawienie aby tona węgla nie była droższa niż 2 tys. zł. Poinformował przy tym, że rząd już stworzył projekt ustawy, która w przypadku wyższych cen tego surowca zapewni samorządom rekompensaty – „aby wystarczyło na transport do miejsca, które samorząd wybierze na miejsce lokalnej dystrybucji”.
Premier potwierdził, że cały czas występują problemy z dystrybucją węgla i aby trafił do mieszkańców, zaproponowano właśnie kolejną ustawę.
“Jeżeli importowany węgiel będzie kosztował 2 tys 500 zł – 2 tys 300 zł – mówię o cenie brutto – to dopłacimy tę różnicę samorządom, aby wystarczyło na transport do miejsca, które samorząd wybierze na miejsce lokalnej dystrybucji” – wyjaśnił szef rządu.
Zakaz ruchu ciężarówek z węglem w dni wolne może zostać zniesiony
To nie koniec pomysłów, bowiem resort infrastruktury chce znieść zakaz ruchu ciężarówek z węglem w dni wolne. Obecnie obowiązujące przepisy ograniczają możliwości przewozowe węgla, koksu i innych paliw stałych wytwarzanych z węgla oraz brykietu i pelletu w dniach ustawowo wolnych od pracy. Mowa tutaj o zniesieniu ograniczenia oraz zakazu ruchu pojazdów i zespołów pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 12 ton przewożących węgiel. Niestety tonący brzytwy się chwyta. Ciężko stwierdzić czy działania te będą miały przełożenie na realną poprawę na rynku energetycznym w Polsce. Jakby nie patrzeć, do tego kryzysu by nie doszło gdyby nie lata zaniedbań Rządu.
źródło:rmffm