Co znajdziesz w artykule?
14 czerwca w siedzibie firmy KMK Agro w Brodowie, koło Środy Wielkopolskiej, odbył się Dzień Otwarty Bobcat. Jako autoryzowany dealer marki Bobcat, KMK Agro zaprezentował szeroką gamę maszyn tego producenta.
Uczestnicy mieli okazję zapoznać się z różnorodnymi modelami, od ciągników i kosiarki o zerowym promieniu skrętu, przez ładowarki o sterowaniu burtowym, aż po ładowarki teleskopowe, przegubowe oraz sprzęt budowlany. Co potrafi zrobić Bobcat z dobrym operatorem? Sami zobaczcie!
Dzień Otwarty Bobcat 2024
Właściciele firmy KMK Agro zdecydowali się zorganizować Dzień Otwarty Bobcat dla swoich klientów, aby świętować wyróżnienie za najlepszą sprzedaż ładowarek teleskopowych Bobcat w minionym roku. W wydarzeniu, które odbyło się w Brodowie, uczestniczyły także firmy BKT, Milwaukee oraz SG Equipment, oferująca finansowanie fabryczne maszyn Bobcat. KMK Agro w Brodowie prezentuje pełną gamę maszyn Bobcat.
Program Dnia Otwartego Bobcat obejmował zarówno prezentacje maszyn na placu, jak i specjalnie wydzielony sektor, w którym każdy zainteresowany mógł osobiście sprawdzić możliwości ładowarek. W ramach wydarzenia zorganizowano także konkurs sprawnościowy, polegający na przestawianiu bel słomy z jednego miejsca na drugie za pomocą ładowarki teleskopowej z chwytem do bel.
Wyniki zawodów w przestawianiu bel słomy były następujące:
- 1. miejsce: Dariusz Zych
- 2. miejsce: Maciej Ciołek
- 3. miejsce: Mikołaj Szydłowski
O rozwiązaniach konstrukcyjnych poszczególnych maszyn rozmawialiśmy z Adrianem Winnickim, managerem z firmy Bobcat.
Superkompaktowa maszyna
Najmniejszą zaprezentowaną ładowarką o sterowaniu burtowym była model S70. Jest to maszyna o kompaktowych rozmiarach, co sprawia, że doskonale sprawdza się w wąskich przestrzeniach. Dostępna jest w dwóch wersjach szerokości opon: na wąskich oponach szerokość wynosi 92 cm, co pozwala na przejazd przez bardzo wąskie otwory, natomiast na szerokich oponach – 110 cm, co zwiększa stabilność maszyny.
Ładowarka S70 znajduje zastosowanie głównie w budownictwie, szczególnie w pracach wyburzeniowych i usuwaniu gruzu, gdzie jej gabaryty pozwalają na wjazd do windy i pracę na wyższych piętrach. Ponadto, doskonale sprawdza się w starszych budynkach inwentarskich z wąskimi bramami wjazdowymi oraz w stadninach koni, gdzie może łatwo wjechać do boksów i usunąć obornik.
Maszyna jest wyposażona w wiele wymiennego osprzętu, takich jak łyżki, łyżko-krokodyl, widły do palet, wiertnica czy glebogryzarka, co znacznie zwiększa jej wszechstronność. Dzięki sterowaniu burtowemu, ładowarka S70 zawraca w miejscu. Zastosowano w niej tłokowe pompy hydrostatyczne w układzie tandem, które napędzają osobno prawe i lewe koło, a oba prawe i oba lewe koła są połączone przekładnią łańcuchową pracującą w kąpieli olejowej. Maksymalna prędkość maszyny wynosi 9,8 km/h.
Sterowanie jest bardzo intuicyjne: dwa dżojstiki umożliwiają jazdę do przodu i do tyłu, podczas gdy dwa pedały służą do obsługi wysięgnika – jego podnoszenia, opuszczania i wychylania narzędzi roboczych.
Oszczędny silnik
Do napędu tego kompaktowego pojazdu zastosowano 3-cylindrowy silnik Kubota D1005-E4B-BC-3 o mocy 17,5 kW (23,8 KM) i pojemności 1001 cm³. Ta niewielka jednostka napędowa cechuje się niskim zużyciem paliwa – zaledwie 2 litry oleju napędowego na godzinę pracy, a przy intensywnym kopaniu z dużym obciążeniem – 2,84 litra na godzinę. Wymiana oleju jest zalecana co 500 godzin pracy.
Pomimo kompaktowych rozmiarów maszyny, dostęp do punktów wymagających regularnej kontroli, takich jak płyny eksploatacyjne, filtr powietrza, paliwa i oleju silnika, jest bardzo dobry. Ładowarka waży 1268 kg, a jej układ hydrauliczny zasilany jest przez pompę o wydajności 37 l/min. Obciążenie statyczne wynosi 686 kg, a znamionowa nośność operacyjna to 344 kg.
Ładowarki o sterowaniu burtowym produkowane są w trzech lokalizacjach: w Stanach Zjednoczonych (gdzie wytwarzane są największe maszyny), w Czechach (gdzie produkowane są mniejsze modele) oraz w Chinach (gdzie powstają najmniejsze maszyny). Cały rynek ładowarek burtowych oraz gąsienicowych w Polsce szacowany jest na około 150 sztuk.
Dwa rodzaje sterowania
Wśród większych maszyn o sterowaniu burto-wym zaprezentowano model S530. Do napędu wykorzystano 4-cylindrowy silnik Bobcat 2.4L o mocy 41 kW (55 KM), który spełnia normy emisji spalin Stage V dzięki zastosowaniu filtra cząstek stałych (DPF). Model ten jest szczególnie popularny w rolnictwie z dwóch powodów: szerokość maszyny wynosi 1,6 m, a wysokość podnoszenia przekracza 3 m. Maszyna, o masie własnej poniżej 3 ton, bez problemu podnosi paletę z kostką brukową o masie 1,5 tony.
Dla wszystkich maszyn większych niż model S70 oferowane są dwa rodzaje sterowania: standardowe mechaniczne sterowanie hydraulicznymi rozdzielaczami oraz elektryczne sterowanie dżojstikami. W modelu S530 zastosowano nową konstrukcję ramienia podnoszącego, które wyposażono w dodatkowe cięgno umożliwiające podnoszenie ładunków w sposób wertykalny, a nie łukowy. Umożliwia to łatwe załadowanie przyczepy czy rozrzutnika obornika.
Operator ma do wyboru dwa zakresy prędkości jazdy: pierwszy do około 8 km/h, a drugi umożliwiający osiągnięcie prędkości nieco ponad 18 km/h. Maszyna wyróżnia się także dodatkową linią hydrauliczną, która pozwala na podłączanie bardziej zaawansowanego osprzętu od firmy Bobcat. Wbudowany komputer z rozdzielaczem umożliwia zasilanie do pięciu dodatkowych funkcji z układu hydraulicznego, takich jak równiarka.
Wydajny układ hydrauliczny
Rolnicy mieli okazję przetestować w praktyce ładowarkę teleskopową TL38.70HF. Ten model charakteryzuje się udźwigiem wynoszącym 3,8 tony i wysokością podnoszenia sięgającą niemal 7 metrów. Napęd zapewnia silnik Bobcat o mocy 135 KM. Maszyna wyposażona jest w układ hydrauliczny High Flow, z pompą o wydajności 190 l/min, co umożliwia szybkie cykle robocze i zwiększa efektywność pracy.
TL38.70HF ma konstrukcję skrzyniową, gdzie główna rama ma przekrój litery U, co sprawia, że środek ciężkości jest nisko umieszczony. Dodatkowo, maszyna zapewnia ochronę komponentów pod podwoziem oraz duży prześwit. Jest to bardzo zwrotna maszyna z dwiema osiami skrętnymi i oferuje operatorowi cztery tryby skrętu kół. Operator pracuje w dużej, wygodnej kabinie, która zapewnia doskonałą widoczność.
Największy w serii
Wśród ładowarek przegubowych, które wyróżniają się małym promieniem skrętu, zaprezentowano model L95. Jest to największy model w tej grupie maszyn. Dostępne są również modele L75 i L85, które różnią się udźwigiem, mocą silnika i wydajnością hydrauliki. Wysięgnik L95 ma kinematykę typu Z, co pozwala na uzyskanie dużej siły odspajania. Napęd zapewnia silnik Bobcat 2.4L V2 o mocy 55,2 kW/75 KM. Ciężar roboczy maszyny wynosi 5316 kg, a wysokość podnoszenia przy zamontowanych widłach do palet to 3125 mm, natomiast rozstaw osi wynosi 2100 mm.
Chętni mieli również okazję przetestować minikoparkę E19. Gwiazdą pokazów był Zdenek Brusek z centrum pokazowego Bobcat w Czechach, który testuje również prototypy ładowarek. Operator zademonstrował swoje umiejętności, jeżdżąc na dwóch kołach ładowarką burtową S530. Pokaz miał na celu ukazanie nie tylko małego promienia zawracania, ale także wytrzymałości i mocy maszyn, które sprawdzają się w ekstremalnych warunkach pracy.