Co znajdziesz w artykule?
Cła na rosyjskie nawozy przegłosowane zostały przez Parlament Europejski na posiedzeniu plenarnym w czwartek (22.05.2025). Wprowadzone cła dotyczą również importu z Białorusi i wyniosą w tym oraz kolejnym roku 6,5 procent ceny nawozu plus 40-45 euro od tony. Jednak do 2028 roku wzrosną blisko dziesięciokrotnie i staną się zaporowe dla importu. W celu ochrony rolników rozporządzenie obliguje Komisję Europejską do reagowania w sytuacji nagłego wzrostu cen nawozów.
Za rozporządzeniem głosowało blisko 70 procent europosłów
Jak wynika z komunikatu prasowego zamieszczonego na stronie internetowej PE, posłowie do Parlamentu Europejskiego przegłosowali wprowadzenie ceł na nawozy i inne produkty rolne z Rosji i Białorusi nie objęte wcześniej cłami. Rozporządzenie zostało przyjęte 411 głosami za, przy 100 przeciw, a 78 osób posłów wstrzymało się od głosu.
Rozporządzenie wejdzie w życie po zatwierdzeniu przez Radę Unii Europejskiej
Wyniki głosowania muszą teraz zostać zatwierdzone przez Radę UE. Następnie decyzja zostanie opublikowana w dzienniku urzędowym i dopiero wtedy wejdzie w życie.
Cła na rosyjskie nawozy obejmą również cukier, mąkę i pasze dla zwierząt
Komisja Europejska chce zmniejszyć zależność od importu z Rosji i Białorusi. Nowe cła obejmą również cukier, ocet, mąkę i pasze dla zwierząt.
Tekst przewiduje stopniowy wzrost ceł w ciągu trzech lat do poziomu zaporowego. Wprowadzono zatem stawkę celną na nawozy w wysokości 6,5% oraz cła w wysokości od 40 do 45 euro za tonę na lata 2025–2026. Do 2028 roku cła wzrosną do 430 euro za tonę.
Przeczytaj również – Grupa Azoty „Puławy” wzywa do wprowadzenia 30% cła na importowane nawozy
Od lipca 2024 roku obowiązują cła na pszenicę i rośliny oleiste
Wcześniej, bo od 1 lipca 2024 roku Unia Europejska wprowadziła cła na niektóre produkty rolne z Rosji i Białorusi. W związku z tym cło na pszenicę miękką, rośliny oleiste i ich przetwory ustalono na poziomie 95 euro za tonę.
Powody podejmowanych działań
Już wysoki w 2023 r. import do UE mocznika i nawozów azotowych z Rosji, znacznie wzrósł w 2024 r. Według Komisji Europejskiej import nawozów objętych tym rozporządzeniem odzwierciedla sytuację zależności gospodarczej od Rosji. Jeśli sytuacja ta nie zostanie opanowana, może zaszkodzić bezpieczeństwu żywnościowemu UE, a zwłaszcza w przypadku nawozów uczynić UE podatną na możliwe środki przymusu ze strony Rosji.
Źródło: www-europarl-europa-eu