Co znajdziesz w artykule?
Od wtorku (14.05.2024) notowania giełdowe pszenicy i kukurydzy spadały po obu stronach Atlantyku, po osiągnięciu na początku tygodnia wielomiesięcznych maksimów.
Inwestorzy finansowi realizowali zyski z długich pozycji
Było to głównie spowodowane realizacją zysków spekulacyjnych (odsprzedaż kontraktów) po bardzo silnych wzrostach w ostatnich kilku tygodniach. Na wykresie unijnej pszenicy i kukurydzy oraz pszenicy w Chicago pojawiła się korekta spadkowa w ramach nadal trendu wzrostowego.
W Paryżu notowania wrześniowej pszenicy obniżyły się w skali tygodnia o niespełna 3 euro do 246,75 eur/t, podczas gdy stara kukurydza (dostawa w czerwcu) utrzymała prawie 3% wzrost tygodniowy.
Korekta spadkowa widoczna była w przypadku kontraktu na nowy zbiór unijnej kukurydzy. Seria z realizacją w listopadzie spadła z poniedziałkowego szczytu 226 eur/t do 215,5 eur/t na zamknięciu tygodnia.
Dla utrzymania wzrostów kukurydzy w Chicago potrzebne są problemy pogodowe
Do powrotu do trendu wzrostowego, zwłaszcza amerykańskiej kukurydzy, potrzebne są dalsze problemy z pogodą w USA w okresie siewów tego zboża. Kolejne opóźnienia mogą przyczynić się do jeszcze większego przejścia areału na rzecz soi.
Pszenica powinna być wspierana przez zagrożenia podaży z basenu Morza Czarnego i pogarszający się światowy bilans
Pszenica może dalej korzystać z obniżających się prognoz zbiorów w Rosji, ale też z obaw o podaż morską zbóż z Ukrainy w dłuższej perspektywie. Rosja wyraźnie przejęła inicjatywę w wojnie z Ukrainą i zapewne będzie podejmować w przyszłości próby odcięcia Ukrainy od Morza Czarnego. Będzie to miało nieprzewidywalne skutki dla światowego i unijnego rynku zbóż.
Warto dodać, że prognozy na nowy sezon zapowiadają dalszy spadek zapasów globalnych pszenicy, mimo zapowiedzi rekordowych zbiorów.
Kontrakt na rzepak stabilizuje się wokół poziomu 480 eur/t
Sierpniowa seria rzepaku potaniała w skali tygodnia o nieco ponad 3 euro do 478,75 eur/t na zamknięciu piątkowej sesji. Notowania unijnego rzepaku (nowy zbiór) wzrosły na początku maja z ok. 460 eur/t do powyżej 480 eur/t. Wokół tego poziomu ceny oscylują już ponad tydzień. Od wieloletnich minimów z lutego (ok. 410 eur/t) rzepak podrożał o 17%, a w skali miesiąca (od połowy kwietnia) zyskał na wartości ok. 5% (20,5 eur/t). Oznacza to, że obecne wyceny rzepaku są najwyższe od lipca ub. roku.
Sytuacja na światowym rynku nasion oleistych jest komfortowa
Ceny unijnego rzepaku utrzymują się na wysokim poziomie głównie ze względu na niekorzystne warunkami we Francji, gdzie deszczowa i zimna pogoda ogranicza potencjał produkcji tej uprawy. Ze względu na mniejszy areał, słabsze zbiory rzepaku zapowiadane są przez USDA w skali całej UE (spadek z 20 do 19 mln ton), ale też na Ukrainie (-0,7 do 3,7 mln ton). Z drugiej strony powinno to zostać zrekompensowane lepszymi niż rok wcześniej zbiorami w Kanadzie (+0,8 do 19,6 mln ton) i Australii (+0,8 do 6,5 mln ton). Potencjał wzrostowy na rynku rzepaku ograniczony jest ze względu na wzrost podaży i globalnych zapasów pozostałych nasion oleistych (głównie soi) w tym i zapowiedź dalszego wzrostu w kolejnym sezonie. Rynek rzepaku przestały także wspierać ceny ropy, gdzie od dłuższego czasu obserwowana jest stabilizacja.
Okresowe zmiany notowań:
Rzut oka na wykresy (zamknięcie z 17.05.2024)
Kontrakty na zboża:
Kontrakty na oleiste:
Źródło cen: CBoT, Eurmext-Paryż