piątek, 26 kwietnia, 2024
spot_imgspot_img

OZE w sektorze AGRO – ekonomiczna konieczność

spot_img

W dobie kryzysu ekonomicznego, energetycznego i szalejących cen gazu, energii elektrycznej oraz innych nośników energii trzeba szukać alternatyw. Jednym ze sposobów na złagodzenie tych problemów jest stosowanie odnawialnych źródeł energii. Zdobyta wiedza w tym zakresie pozwoli obniżyć koszty utrzymania nie tylko firmy, ale również gospodarstwa domowego i rolnego.

Konferencja OZE w sektorze AGRO

4 października odbyła się III edycja konferencji zatytułowanej OZE w sektorze AGRO – ekonomiczna konieczność. Została ona zorganizowana przez Zarząd Związku Pracodawców – Dzierżawców i Właścicieli Rolnych, a współorganizatorami był Kujawsko Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie i firma Rawicom. Konferencja ta zapisała się jako ważny etap w budowaniu bezpieczeństwa energetycznego, a także jako źródło wiedzy w zakresie odnawialnych źródeł energii.

Trzeba na kwestie energetyczne patrzeć kompleksowo i szukać różnych rozwiązań. Chociażby stosować instalacje fotowoltaiczne czy korzystać z energii wiatrowej lub miej powszechnej biomasy i nisko emisyjnych technologii wodorowych.

Co z cenami energii w 2023 roku?

Wykład „Czy jesienią i zimą grozi Polsce kryzys energetyczny? Co z cenami energii w 2023 roku?” przedstawił Dominik Brodacki – starszy analityk ds. energetycznych, Polityka Insight.

Dominik Brodacki – starszy analityk ds. energetycznych, Polityka Insight

Problemy w sektorze energetycznym zaczęły się o wiele wcześniej niż wojna w Ukrainie. W 2021 roku była odbudowa Świata po pandemii, wszyscy pamiętają rok 2020 i powszechny lockdown, co wiązało się z zamknięciem wielu sektorów gospodarki w skali kraju i całej Europy. Wtedy bardzo mocno spadło zużycie prądu. Gdy zakłady wznowiły produkcję drastycznie wzrosło zapotrzebowanie na energię elektryczną. Była to połowa 2021 roku. Na to zjawisko nałożyła się ograniczona podaż surowców energetycznych. W wakacje 2021 roku dane z giełd pokazywały, że coś na rynku dzieje się nie tak. Na bardzo wysokie zapotrzebowanie na prąd zaczęły reagować rynki gazu, co było powiązane z polityką Rosji, która ograniczała dostawy tego błękitnego paliwa. Było wysyłane tyle gazu, ile wynikało z kontraktu z danym krajem i ani 1 m3 gazu więcej.

To spowodowało, że Europa, która ma bardzo wysokie zapotrzebowanie na prąd i gaz, zaczęła odczuwać braki tego paliwa. Zadziałało tu klasyczne prawo popytu i podaży, co spowodowało wzrost cen. Na to wszystko nałożyła się Unijna polityka klimatyczna, która powodowała windowanie cen paliw kopalnych, w tym gazu.

W 2022 roku zostały wprowadzone mniejsze podatki na paliwa, co miało obniżyć ich ceny, ale po agresji Rosji na Ukrainę rynki paliw wystrzeliły i osiągnęły nigdy nie notowane poziomy. Polska do niedawna była uzależniona w 45% od dostaw gazu z Rosji, a Niemcy mają ten wskaźnik określony na 65%, natomiast kraje Europy środkowej ten wskaźnik mają bliski 100% – wyjaśniał prelegent.

Czy prądu zabraknie?

Prądu raczej nie zabraknie, chociaż sią pewne symptomy, że może być inaczej. Wynika to m.in. z tego, że w Polsce z powodu stanu systemu energetycznego opartego w przeważającej mierze na źródłach węglowych, spada nam zapotrzebowanie na moc o ok. 2%. Wynika to z tego, że duzi odbiorcy prądu sami ograniczają pobór prądu. Natomiast jeszcze szybciej spada produkcja prądu w kraju. To wynika ze stanu technicznego elektrowni zasilanych węglem – tłumaczył Dominik Brodacki

23 września 2022 omal zabrakło Polce mocy. Ta nadwyżka prądu, którą dysponują operatorzy stała się zbyt mała w stosunku do zapotrzebowania.

Wówczas został uruchomiony rynek mocy, czyli wsparcie elektrowni konwencjonalnych, głównie węglowych, które są w gotowości do produkcji energii elektrycznej. Na szczęści dysponujemy odnawialnymi źródłami energii. Mamy do dyspozycji także szereg instrumentów, którymi dysponują polskie sieci elektro-energetyczne. Jest to m.in. import energii, import międzyoperatorski i możliwość uruchomiania elektrowni, które są w rezerwie – mówił Dominik Brodacki.

Znacznie gorzej jest z węglem, bo sankcje i embargo na import węgla z Rosji uderzyły w nas samych.

Utrzymywane są tylko zdolności produkcyjne naszych kopalni węgla. Nie ma zwiększonego wydobycia. Tymczasem 3,8 mln gospodarstw domowych zużywa 8-11 mln ton węgla. Gaz z kolei będzie raczej drogi. Wynika to ze spadającego zużycia krajowego gazu. Wiele firm celowo ogranicza produkcję własną z uwagi na bardzo wysokie ceny gazu. Magazyny przed zimą są wypełnione w 100%. Jest to ok. 3,2 mld m3 gazu. Przy normalnej temperaturze w okresie zimy wystarczy to na okres ok. 2,5 miesiąca – podsumowuje analityk ds. energetycznych.

Rośnie moc z OZE

Gdyby pokryć panelami fotowoltaicznymi 0,3% powierzchni planety, zaspokoiłoby to potrzeby energetyczne ludzi na całym Świecie. Jest to teren mniej więcej taki, jak zajmuje Szwecja.

Moc odnawialnych źródeł energii w Polsce z każdym rokiem wzrasta, ale rośnie to w niewystarczająco szybkim tempie. W 2021 roku łącza moc alternatywnych źródeł energii stanowiła prawie 17 GW, co stanowi już 30,3% wszystkich mocy zainstalowanych w odnawialnych źródłach energii. Rok wcześniej było to 10 GW.

Pomocne dofinansowanie

Joanna Ciuba – Koordynator Zespołu Doradców Energetycznych Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu przedstawiła aktualne możliwości dofinansowań w formie dotacji inwestycji w OZE dla gospodarstw domowych rolników i odbiorców biznesowych.

Joanna Ciuba – Koordynator Zespołu Doradców Energetycznych Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu

Program Agroenergia podzielony jest na dwie części. Pierwsza część dotyczy mikroinstalacji, pomp ciepła oraz towarzyszących magazynów energii. Z tego programu może skorzystać osoba fizyczna bądź osoba prawna, która jest właścicielem nieruchomości rolnych o powierzchni od 1 do 300 ha i prowadzi przez co najmniej 1 rok przed złożeniem wniosku osobiście gospodarstwo. W tej części można uzyskać dofinansowanie na zamontowanie instalacji fotowoltaicznej i turbiny wiatrowej. Przy mocy od 10 do 30 kW jest to 20% kosztów kwalifikowanych, a kwotowo jest to maksymalne 15000 zł. Natomiast dla instalacji od 10 do 50 kW jest to 13% i kwota maksymalnie 25 tys. zł.

Natomiast druga część programu Agroenergia jest realizowana przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i dotyczy biogazowni rolniczych oraz małych elektrowni wodnych. Są to biogazownie rolnicze o mocy do 500 kW oraz wodne o mocy do 500 kW z możliwością dofinansowania do 50% kosztów kwalifikowanych, a maksymalne kwoty w zależności od mocy sięgają 1,8 mln zł do 2,5 mln zł.

Program Czyste Powietrze

Program Czyste Powietrze ma na celu poprawę jakości powietrza i zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych poprzez wymianę źródeł ciepła i poprawę efektywności energetycznej budynków mieszkalnych i jednorodzinnych. Jest on wdrażany do 2018 roku będzie trwać do 2029. Forma dofinansowania to dotacja lub dotacja na częściową spłatę kapitału kredytu bankowego. Są tu trzy poziomy dofinansowania w zależności od dochodu. W poziomie podstawowym można się ubiegać o 30 tys. dotacji, w poziomie podwyższonym kwota ta wynosi 37 tys. zł, a w najwyższym poziomie finansowania kwota ta wynosi 69 tys. zł. W lipcu uruchomiono program Czyste Powietrze plus jest to dotacja z prefinansowaniem. Dostępny jest również program eko-klimat, mój prąd i moje ciepło.

Dobra inwestycja na lata

Zagadnienia związane z opłacalnością instalacji fotowoltaicznej w dobie rosnących cen energii przedstawił Paweł Wolf dyrektor handlowy Rawicom S. A.

 – W mojej pracy spotykam się z wieloma osobami prowadzącymi różne firmy. Inaczej rozmowy wyglądały w ubiegłym roku, a inaczej obecnie. Przedsiębiorcy mówią jasno i wyraźnie, że „Dotknęliśmy już ekonomicznego progu bólu – nie jesteśmy w stanie przenieść kosztu energii na produkt”, ceny energii osiągnęły szalony poziom, dla wielu przedsiębiorstw, a szukanie alternatywnych źródeł energii to w istocie walka o przetrwanie. Zatem czas na szybką i zdecydowaną reakcję. W aktualnej sytuacji poszukiwanie nowych, tańszych dostępnych źródeł energii to nie jest już wybór, to jest konieczność. Instalacje fotowoltaiczne dla agrobiznesu to jest właściwa i słuszna inwestycja. Mamy wtedy niezależność od podwyżek energii. Taka instalacja zarabia na siebie, a ten kto ją ma, płaci niższe rachunki za prąd przez lata. Instalacja wyróżnia się wysoką trwałością, niezawodnością i bezpieczeństwem, bowiem korzysta z niewyczerpującego źródła energii. Użytkownik nie ponosi dodatkowych opłat w czasie eksploatacji i ma możliwość sprzedaży nadwyżek wytworzonej energii. Producenci dają 12-15 lat gwarancji na moduły fotowoltaiczne i 25, a coraz częściej 30 lat gwarancji na sprawność tych paneli, że ta wartość nie spadnie poniżej poziomu ok. 86-87% do ich mocy początkowej. Praca instalacji nie wpływa na środowisko i jest bez emisyjna. Instalacja fotowoltaiczna wysyła stały prąd do falownika, który jest sercem całego urządzenia. Ten zespół zamienia prąd stały na przemienny oraz dzięki wyższemu napięciu wprowadza go do instalacji elektrycznej. Na realizację takiej instalacji można skorzystać z formy leasingu i dofinasowań – podsumowuje prelegent.

Krzysztof Grzeszczyk
Krzysztof Grzeszczyk
Redaktor Naczelny, technika. Posiadam własne gospodarstwo rolne o profilu roślinnym i zwierzęcym, pochodzę z rodziny rolniczej i całe życie związany jestem z rolnictwem.

Napisz komentarz

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Bieżący Agro Profil

spot_img

Śledź nas

Ostatnie artykuły

Pogoda dla rolników

0
Would love your thoughts, please comment.x