Co znajdziesz w artykule?
Ceny mleka na krawędzi! Wszystko wskazuje na to, że końcówka 2025 roku zapisze się jako jeden z najtrudniejszych momentów dla polskiego mleczarstwa. Choć branża od miesięcy walczy z globalną bessą, najnowszy komunikat z Pekinu to prawdziwy wstrząs. Nowe, drastyczne bariery handlowe sprawiają, że ceny mleka w Polsce mogą wkrótce spaść do poziomów zagrażających płynności finansowej tysięcy gospodarstw.
Chiński odwet a ceny mleka w Unii Europejskiej
Od jutra, 23 grudnia 2025 roku, Chiny oficjalnie wprowadzają tymczasowe cła wyrównawcze na produkty mleczarskie pochodzące z Unii Europejskiej. Decyzja Ministerstwa Handlu ChRL (MOFCOM) to bezpośredni odwet za unijne cła na chińskie samochody elektryczne. Skala obciążeń jest potężna: włoska Sterilgarda Alimenti zapłaci 21,9%, ale już unijni giganci, tacy jak FrieslandCampina, zostali uderzeni maksymalną stawką 42,7%.
Dla polskiego sektora oznacza to jedno: potężną presję na ceny mleka. Polska i kraje Europy Zachodniej eksportowały do Chin ogromne ilości serwatki, serów i śmietany. Nagłe zablokowanie tego kierunku spowoduje, że nadwyżki towaru „rozleją się” po rynku wewnętrznym UE, drastycznie obniżając marże przetwórców.
Przeczytaj również – Międzynarodowe ceny mleka i nabiału spadły w listopadzie piąty miesiąc z rzędu
Tabela: Stawki celne dla kluczowych eksporterów (obowiązują od 23.12.2025)
| Firma / Grupa Kapitałowa | Kraj | Stawka cła (%) |
| Sterilgarda Alimenti SpA | Włochy | 21,9% |
| Grupa Arla Foods | Dania/Niemcy | 28,6% |
| Grupa Savencia | Francja | 29,7% |
| FrieslandCampina | Holandia/Belgia | 42,7% |
| Pozostałe firmy współpracujące (w tym z PL) | UE | ok. 30,0% |
| Firmy niewspółpracujące | UE | 42,7% |
Produkty „na celowniku” – co obejmują cła?
Chińskie restrykcje precyzyjnie uderzyły w kategorie, w których UE dominuje na azjatyckim rynku. Dodatkowymi opłatami zostaną objęte:
- Sery świeże i przetworzone: w tym twarogi i sery topione.
- Sery pleśniowe: uderzenie głównie w rynek francuski i włoski.
- Mleko i śmietana: produkty o zawartości tłuszczu powyżej 10% (w tym śmietanka UHT).
Globalna bessa – dlaczego ceny mleka na świecie spadają?
Sytuacja celna nakłada się na fatalną koniunkturę globalną. Jak wynika z ostatnich notowań, międzynarodowe notowania nabiału spadają od pięciu miesięcy z rzędu. Ostatnia aukcja na platformie Global Dairy Trade (GDT) zakończyła się blisko 5-procentową przeceną indeksu ogólnego. Podaż mleka u największych światowych eksporterów pozostaje wysoka, podczas gdy popyt wyraźnie wyhamował. To sprawia, że globalne ceny mleka znajdują się w trendzie spadkowym, który teraz zostanie dodatkowo wzmocniony przez chińskie restrykcje.
Polska rzeczywistość: Czy ceny mleka w 2026 roku runą?
W polskich skupach grudzień przyniósł pogłębienie niepokoju. Choć najwięksi dostawcy mogą jeszcze liczyć na stawki powyżej 2,20 zł/l, to w przypadku mniejszych gospodarstw sytuacja jest tragiczna. W wielu regionach kraju oferty spadły do poziomu 1,20–1,60 zł/l, co przy obecnych kosztach energii i pasz oznacza produkcję poniżej progu rentowności. Analitycy ostrzegają: jeśli Unia Europejska nie zareaguje natychmiast, ceny mleka w styczniu i lutym 2026 roku mogą zanotować kolejne tąpnięcie o 20-30 groszy na litrze.
Czy interwencja uratuje ceny mleka w skupach?
Polska Izba Mleka oraz resort rolnictwa apelują do Komisji Europejskiej o uruchomienie nadzwyczajnych funduszy z rezerwy kryzysowej. Kluczowym postulatem branży jest urealnienie stawek skupu interwencyjnego. Walka toczy się o to, by ceny mleka nie stały się „walutą” w politycznej rozgrywce między Brukselą a Pekinem. Bez szybkich dopłat do prywatnego przechowywania lub otwarcia alternatywnych rynków zbytu, polscy i unijni producenci mogą wejść w 2026 rok w stanie najgłębszego kryzysu od lat.




