Co znajdziesz w artykule?
Przyzwyczailiśmy się do „mleka” owsianego i sojowego. Dostępne w sklepach, kawiarniach, restauracjach nie robi na nas wrażenia. Jeden ze startupów zajmujący się technologią spożywczą postanowił pójść o krok dalej i przenieść mleko alternatywne na wyższy poziom. Pomagają w tym…grzyby!
Popularność zamienników produktów zwierzęcych nadal trwa
Zamienniki produktów zwierzęcych nie tracą na popularności. Używają je weganie, wegetarianie, semi fleksitarianie, a także osoby, które na co dzień spożywają produkty takie jak nabiał i mięso. Można by szydzić z takich osób, że odwracają się od zakorzenionych tradycji spożywania posiłków, odkładając jednak na bok ocenę innych, trzeba przyznać, że pojawienie się owych zamienników przyniosło niektórym osobom korzyści – szczególnie tym, którzy są uczuleni na konkretne białka zawarte w produktach odzwierzęcych. Inną kwestią jest natomiast to, że często marketing roślinnych produktów opiera się na demonizowaniu tradycyjnego rolnictwa, o którym nie raz pisaliśmy. Tak czy inaczej nowej alternatywnej żywności przybywa. Tym razem wykorzystano grzyby do wytwarzania białka mlecznego!
Grzyby, które wytwarzają białko
Firma Perfect Day z Kalifornii postanowiła wykorzystać grzyby do wytwarzania białka mlecznego, które jest „molekularnie identyczne” z białkiem mleka krowiego. Oznacza to, że można go używać do wytwarzania produktów mlecznych, takich jak ser i jogurt.
„Zainteresowało nas pytanie, co jest w mleku… co zapewnia mu niesamowitą wszechstronność i wartości odżywcze, których w jakiś sposób brakuje w mleku roślinnym” — mówił współzałożyciel Ryan Pandya.
Perfect Day zebrał gen kodujący białko serwatki w mleku krowim i wprowadził go do grzyba. Kiedy grzyb jest hodowany w zbiornikach fermentacyjnych, wytwarza białko serwatkowe, które jest następnie filtrowane i suszone na proszek stosowany w produktach takich jak ser i lody — które są już dostępne na półkach sklepowych w Stanach Zjednoczonych i Hongkongu.
Szybko rozwijający się rynek
Perfect Day nie jest jedyną firmą szukającą w nauce zrównoważonych rozwiązań mleczarskich. Kalifornijski startup New Culture opracowuje również produkty serowe bez obecności krów w procesie fermentacji, a TurtleTree Labs wytwarza mleko — co nas zdziwiło, ludzkie z hodowanych komórek.
Choć dla nas smak mleka od krowy nie równa się z żadnym innym zamiennikiem, to trzeba przyznać, że postęp w nauce jest niesamowity. Brakuje jednak w tym wszystkim uznania dla tych, którzy produkcją żywności zajmują się od zarania dziejów – rolników. Demonizowanie hodowli tradycyjnych to element marketingu “zielonych”, który musi zniknąć.
źródło: CNN