W ostatnim czasie zrobiło się głośno o wyczynach znanego polskiego, dwukrotnego mistrza Polski w motocrossie, który opublikował w sieci film związany z przejażdżką m.in. przez pola rolników. W filmie Artur Puzio prezentuje swój motocykl i robi przejazd po okolicy. Jedzie przez różne leśne i polne drogi, asfalt po czym wykonuje manewr i wjeżdża w pole uprawne obsiane zbożem!
Jadąc przez pole nie unika oczywiście komentowania całej sytuacji, przy okazji obrażając również rolników. Oglądając film słyszymy:
„Dzisiaj lecę incognito, mam nadzieję, że rolnik nie będzie gonił mnie i próbował we mnie rzucać młotkiem. Świeżo posiane zboże. Ogólnie to w waszej okolicy radzę wam, żebyście nie jeździli po polu rolników bo ci skubańcy potrafią być mściwi wbrew pozorom.”
Czy dla wyświetlań i fanu warto niszczyć czyjąś prace? Rolnicy wkładają dużo trudu i inwestując pieniądze w uprawy, a ktoś w ciągu paru minut potrafi to zniszczyć.
W dalszej części filmu Puzio komentuje również swoich sąsiadów:
A jakich wy macie sąsiadów? Moi na początku wychodzili na balkon i oglądali, a teraz wzywają policję. Ale jestem zbyt szybki, żeby mnie dogonili.”
W internecie coraz więcej ludzi komentuje zachowanie mistrza niszczącego uprawy. Na portalu scigacz.pl można przeczytać:
Nie trzeba być rolnikiem, żeby w obliczu takiej argumentacji, płynącej nie od wczesnego nastolatka tylko dorosłego faceta z poważnym dorobkiem sportowym krew człowieka zalała. Jesteśmy oburzeni również jako motocykliści, którzy lubią polatać w terenie. Z ogromnym trudem przychodzi nam budowanie pozytywnego wizerunku w społeczeństwie czy chociażby negocjowanie z leśniczymi możliwości legalnego przejazdu leśnymi drogami. „Wyczyn” Artura z pewnością nie pomoże nam również w nawiązywaniu pozytywnych relacji z samymi rolnikami, z którymi często mamy i będziemy mieć styczność. Film znalazł się już w branżowych mediach rolniczych, skąd go zresztą udostępniamy. Linki między drzewami, bójki i pogoń z widłami to również pokłosie takich zachowań.
Jak najbardziej da się uprawiać offroad bez siania zniszczeń. Przecież każde pole uprawne można objechać, czy bez zbędnego rycia pojechać skrajem po śladach ciągnika. To samo dotyczy modnych w tym okresie zdjęć w rzepaku. Można postawić motocykl przed granicą upraw i złapać ładny kadr. To jest czyjaś praca, a nasza wspólna żywność. Szanujmy się.
Do tej sytuacji odniósł się również Michał Nowacki, znany jako Rolnik NIEprofesjonalny:
Znacie Artura Puzio? Jeśli nie trafiliście w ostatnich dniach na jego materiały – poznajcie „Miszcza Polski w niszczeniu pól rolnikom” 😉
Gwiazda internetu, która uważa, że jeżdżenie rolnikom po polach motorynką… Przepraszam motocrossem jest ok, a w dodatku nazywa ich „mściwymi bestiami rzucającymi młotkiem” – wrzucił nowy materiał na swój kanał… UWAGA (!!!) z cennikiem 😉
Z cennikiem w języku angielskim, bo „polski być trudny język” – jak widać po tytule 😉
Po kilkunastu przejazdach po czyjejś łące i rozryciu jej w kilku miejscach… Został zaatakowany przez rolnika… Całość wygląda jak marna ustawka (gra aktorska, prawie jak moja w filmie o podrabianych środkach), bo młody chłopak, daje się powalić dziadkowi… Który na łąkach znalazł dwie całkiem nowe listwy?…
Osobiście, czekam na nowe produkcje, bo cała branża rolna i jak i branża motoryzacyjna większej szopki w ostatnich latach nie widziała;) Scigacz prosimy o nowy tytuł nagłówka 😉
I tak jak lubię dźwięk tych maszyn, tak jak znam kilka osób, które zajmują się tym zawodowo… Tak wszyscy mówią „ja pie****”
Na grupie Rozmowy o rolnictwie na Facebook’u powstał post w poszukiwaniu właściciela zniszczonego pola:
Źródło: mat. Facebook/youtube/scigacz.pl
