Do dramatycznej sytuacji doszło w miejscowości Słomniki w Województwie Małopolskim. Policjanci zatrzymali tam 51-latka, w którego gospodarstwie znaleziono 5 padłych zwierząt, a pozostałe osobniki były okaleczone, wygłodzone i trzymane w warunkach urągających wszelkim zasadom gospodarowania.
Fatalne warunki i zaniedbanie
Sprawę wykryto 26 listopada br., kiedy to Policjanci z Komisariatu Policji w Słomnikach otrzymali zgłoszenie o trzymaniu przez jednego z gospodarzy z gminy Igołomia-Wawrzeńczyce zwierząt hodowlanych w niewłaściwych warunkach. Na wskazane miejsce skierowano policyjny patrol. Funkcjonariusze weszli tam wspólnie z pracownikami Inspektoratu Weterynarii i przedstawicielem Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Tymczasem właściciel posesji oddalił się z miejsca interwencji policjantów. Podczas lustracji „gospodarstwa” znaleziono tam kozy, trzodę chlewną oraz dwa psy. Stwierdzono również, że i te zwierzęta były zaniedbane, wygłodzone i w złym stanie fizycznym.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Odstrzał dzików w Wielkopolsce!!
Ponadto, dwadzieścia niezewidencjonowanych świń, w tym loch i prosiąt, przetrzymywanych było w starej szklarni, w błocie, wśród kamieni i metalowych elementów. Większość zwierząt posiadała rany na ciele wskazujące na to, że gryzły się one wzajemnie, najprawdopodobniej z głodu. Natomiast kozy – w tym dwie okaleczone – przywiązano na zewnątrz obiektów. U psów również stwierdzono daleko idące zaniedbania i wychudzone. Jeden z psów był zamknięty w kojcu, a drugi z trudem poruszał się po zabłoconej posesji.
Ponadto, na terenie posesji ujawniono liczne kości i szczątki organiczne zwierząt cztery padłe prosięta i szczątki psa w stanie znacznego rozkładu.
Policyjny dozór nad podejrzanym
51-letni właściciel gospodarstwa został zatrzymany jeszcze tego samego dnia. Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się na zwierzętami, poprzez trzymanie ich w niewłaściwych warunkach bytowania, w stanie rażącego zaniedbania, bez dostępu do pokarmu i wody oraz niezapewnienia im niezbędnej opieki lekarsko-weterynaryjnej (art 35 ust. 1a Ustawy o ochronie zwierząt). Do czasu zakończenia sprawy w sądzie, prokurator zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Wszystkie zwierzęta zostały mu odebrane i trafiły pod opiekę Urzędu Gminy Igołomia- Wawrzeńczyce. Za to przestępstwo grozi do 3 lat więzienia.
Tekst przygotował: Robert Gorczyński
Źródło/fot: fb.malopolska.policja