Co czeka rolników w 2026 roku? Według raportu Rabobank Agri Commodity Outlook 2026, globalny handel produktami rolnymi wkracza w nową erę, w której kluczową rolę odgrywa geopolityka w rolnictwie, a nie tradycyjna dynamika popytu i podaży. Napięcia między głównymi mocarstwami – USA i Chinami – coraz mocniej kształtują przepływy towarów i decyzje eksportowe. Pierwsze symptomy tej zmiany obserwujemy już dziś, gdy Chiny zaczynają kupować droższą soję z USA, aby utrzymać dobre relacje polityczne.
Globalny handel pod presją polityki
Eksperci Rabobank zauważają, że wojny handlowe, subsydia rządowe i bariery celne zmieniają tradycyjne łańcuchy dostaw, tworząc tzw. „rozdrobniony system żywnościowy”. Rosnące wsparcie państw dla rolnictwa w USA, Brazylii, Rosji i Indonezji utrzymuje wysoką podaż nawet przy niskich cenach.
Produkcja rośnie, ceny pozostają pod presją
W USA zasiewy soi spadły do najniższego poziomu od sześciu lat, ale areał kukurydzy osiąga rekordy z lat 30. XX wieku. Brazylia i Argentyna również zwiększają produkcję, co ogranicza presję na wzrost cen. Rabobank przewiduje, że bez poważnych wstrząsów pogodowych ceny zbóż i roślin oleistych w 2026 roku pozostaną pod presją.
Różnice regionalne i spowolnienie handlu
Raport podkreśla, że dalsze różnice cen między regionami będą wynikać z ceł i barier handlowych. Jednocześnie globalny handel może zwolnić w związku ze słabszym wzrostem gospodarczym – prognozowany wzrost światowego PKB w 2026 r. to zaledwie 2,7%.
Podsumowanie
Rabobank zaznacza, że sektor rolniczy wkracza w okres przedłużającej się niepewności, w którym decyzje polityczne będą odgrywać równie ważną rolę co plony czy rezerwy światowe. Dla producentów i eksporterów oznacza to konieczność uwzględniania geopolityki w rolnictwie w planowaniu strategii i prognoz rynkowych.
Źródło: Rabobank






