Październik to okres, w którym powinniśmy pomyśleć o przygotowaniu upraw ozimych do spoczynku zimowego. Musimy pamiętać, że prawidłowy rozwój ozimin zależy od szeregu czynników, takich jak przebieg warunków pogodowych, dobór odpowiedniej odmiany oraz termin i głębokość siewu. | dr inż. Remigiusz Łukowiak,UP Poznań
Najważniejszym zadaniem dla rolnika jest taki dobór wszystkich wyżej wymienionych czynników, by bez względu na przebieg warunków pogodowych umożliwić i dostarczyć roślinie wszystkich niezbędnych składników pokarmowych.
Dobrze odżywione oziminy
W prawidłowej uprawie rzepaku nawożenie w okresie jesiennym nie powinno ograniczać się tylko do przedsiewnego stosowania nawozów, ale również uwzględniać nawożenie powschodowe, które z jednej strony będzie miało na celu zapobiec wystąpieniu ewentualnych niedoborów, z drugiej zaś – dobrze zahartować i przygotować rośliny do zimy pod kątem morfologicznym, jak i stanu odżywienia. Pamiętajmy o tym w okresie jesieni, gdyż wówczas oziminy budują fundament pod przyszły plon.
W tym miejscu należy zaznaczyć, iż prawidłowo rozwinięty rzepak swoją jesienną wegetację najczęściej kończy, wytwarzając rozetę składającą się z 6–12 liści wraz z zawiązkami pędów bocznych i kwiatostanów (co w dużej mierze determinuje przyszły plon nasion) oraz rozbudowując głęboki, palowy system korzeniowy, przy czym szyjka korzeniowa winna mieć średnicę 0,8–1,0 cm. Warunkiem koniecznym uzyskania przez rzepak tej fazy jest około 9–10‑tygodniowa wegetacja, której koniec wyznacza spadek temperatury powietrza poniżej 5°C. Pszenica ozima przed okresem zimowym powinna wytworzyć co najmniej 3–4 rozkrzewienia. Taki rozwój roślin zapewnia dużą odporność na wymarzanie oraz prawidłową regenerację roślin po zimie.
Azot najważniejszy, lecz problematyczny
Pomimo iż azot jest najważniejszym składnikiem plonotwórczym jego stosowanie, patrząc z punktu prawidłowego przezimowania rośliny, jest dość problematyczne. Z jednej strony odpowiada on za wytworzenie silnej, zdolnej do przezimowania rośliny, z drugiej – nadmiar tego składnika, zwłaszcza w formie azotanowej, prowadzi do wybujałości i nagromadzenia w roślinie zbyt dużej ilości wody komórkach. Taki stan prowadzi do zmniejszenia zawartości cukrów w soku komórkowym, a tym samym do zmniejszenia elastyczności komórek, co zwiększa podatność roślin ozimych na wymarzanie. Aby temu zapobiec, strategia powschodowego nawożenia roślin ozimych powinna być oparta na składnikach pokarmowych zwiększających efektywność wykorzystania azotu, czyli procesu budowania białek.
Cały artykuł ukazał się w magazynie Agro Profil nr 10/2016