Co znajdziesz w artykule?
Skrajnie słaba gleba, chłodny sezon wegetacyjny i okresowe niedobory wody. Odmiany sorgo RAGT nie miało łatwego „życia” w Luboszu. Z prezentowanych podczas naszego wydarzenia odmian zebraliśmy plony, które następnie poddaliśmy analizom. Dzielimy się ich wynikami.
Dni Sorga w Luboszu
Słowem wstępu powróćmy jeszcze do naszego polowego wydarzenia. 10 października w Luboszu zorganizowaliśmy drugą już edycję Dnia Sorga i Międzyplonów. Dzięki owocnej współpracy z firmami KWS oraz RAGT mogliśmy zaprezentować kilkanaście odmian sorga ziarnowego i kiszonkowego. Kapryśna aura nie pozwoliła nam wówczas wykonać pokazu zbioru.
Dzień sorga i międzyplonów – unikatowe wydarzenie na skalę Polski
Sorgowe żniwa wykonaliśmy niemalże miesiąc później. 8 listopada zebraliśmy plony. Wyniki analiz prezentujemy w załączonej tabeli. Komentarze zostawmy natomiast specjalistom. Przebieg wegetacji oraz potencjał sorgo przedstawią – rolnik Kacper Piechota oraz Robert Grzyb z RAGT Polska.

Jak plonowały odmiany sorgo RAGT?
Do zbioru poletek odmianowych wykorzystano kombajn zbożowy New Holland TC56 wyposażony w klasyczną przystawkę żniwną. Każdą parcelę dokładnie zmierzono – powierzchnia jednego poletka wynosiła 1050 m². Ziarno z poszczególnych poletek ważono oddzielnie na mobilnej wadze podkładkowej, na której ustawiono przyczepę odbierającą plon.
Wilgotność ziarna określono z wykorzystaniem dwóch wilgotnościomierzy wyposażonych w system rozdrabniania próbek: Wile 78 oraz Dramiński Grain Master GMS. Następnie zgromadzone dane poddano analizie statystycznej, obliczając plon w przeliczeniu na hektar oraz wilgotność ziarna skorygowaną do poziomu 14%.

Sorgo niczym kaktus?
O doświadczeniu, odmianach i przebiegu wegetacji w Luboszu wypowiadają się eksperci. Pozostaje jednak pytanie – skąd ta rosnąca popularność sorga w Polsce i czy kukurydza ma konkurencję? Za uprawą sorga przemawiają coraz częstsze i głębsze susze z towarzyszącymi im falami upałów. Doświadczenia rolników, którzy próbują uprawy tego gatunku są jednoznaczne. Sorgo jest znacznie wytrzymalsze niż kukurydza. Równie istotne jest, że równocześnie sorgo można uprawiać na bardzo słabych, piaszczystych glebach słabych kompleksów żytnich.
A jaki jest potencjał plonowania? W produkcji polowej w niesprzyjających warunkach plony sorga sięgają 5,0–6,5 t/ha suchego ziarna. Prymitywne żyto może tymczasem plonować na poziomie 3 t/ha ziarna żyta. Trzeba jednak podkreślić, że są to wyniki z gleb piaszczystych, ale w wysokiej kulturze, np. o odpowiednim pH. W naszym kraju, w dobrych warunkach glebowych i pogodowych plony mogą przekroczyć 10 t/ha. Głównie w rejonach, gdzie z powodzeniem można uprawiać kukurydzę, osiągając kilkanaście t/ha.

Czy to będzie roślina przyszłości?
Nie bez powodu wiele miejsca w naszym czasopiśmie oraz kanałach społecznościowych poświęcamy uprawie sorga. Uważamy, że gatunek ten ma realną szansę podbić polskie pola i stać się jedną z kluczowych roślin uprawnych. Podczas naszego wydarzenia polowego wielokrotnie podkreślaliśmy jakie są perspektywy jego uprawy oraz możliwości wykorzystania w warunkach Polski. Ostatecznie to jednak najbliższe lata zadecydują o atrakcyjności i opłacalności sorga w praktyce rolniczej.
Do tematu sorga z pewnością będziemy regularnie powracać i już teraz zachęcamy do śledzenia naszych dalszych działań. W tym miejscu pragniemy również serdecznie zaprosić Państwa na kolejną edycję Dni Sorga i Międzyplonów, która ponownie odbędzie się w Luboszu na przełomie września i października 2026 roku.
Zdaniem plantatora

Kacper Piechota
rolnik i plantator sorgo
produkcja roślinna i zwierzęca
200 hektarów gruntów rolnych klasy III–VI
– Od dłuższego czasu szukaliśmy rośliny, która zapewni nam stabilną bazę paszową dla dużego pogłowia trzody chlewnej w gospodarstwie. Trzy lata temu spróbowaliśmy sorgo, wysiewając je testowo na 6 hektarach. Pod okiem naszym i profesora Tomasza Piechoty przyglądaliśmy się plantacji przez cały sezon wegetacyjny. Zaobserwowaliśmy wiele zależności, ale i popełniliśmy kilka błędów agrotechnicznych. Brakowało nam wówczas wiedzy, której próżno było szukać w opracowaniach. Myślę tu głównie o nawożeniu i ochronie roślin. Nie poddaliśmy się mimo wszystko, a ten sezon uznajemy za okres pomyślnego doświadczenia.
W tym roku swoje piętno odcisnął natomiast nie do końca pomyślny przebieg pogody. Początkowo chłodna i kapryśna wiosna zmieniła swoje oblicze w połowie maja. Do końca czerwca nie brakowało opadów oraz ciepła, które jest kluczowe dla tego gatunku. Pogoda zmieniła się w kluczowym momencie dla wegetacji sorgo. Lipiec był bardzo ponury, bez słońca i ciepła, a do wykorzystania potencjału zabrakło sumy temperatur efektywnych. Przekropny październik opóźnił natomiast zbiory. Żniwa sorgowe były „kradzione”. Wykonywaliśmy je w okienkach pogodowych, dosuszając ziarno na suszarni.
Z 30 hektarów średni plon wyniósł 4 t/ha. Miejscowo osiągnęliśmy nawet 7 ton, co świadczy o dużym lecz niewykorzystanym potencjale. W tym roku doświadczenia odmianowe wykonaliśmy wbrew regułom na glebie bardzo lekkiej, wręcz marginalnej. Nie spodziewaliśmy się rekordów, ale chcieliśmy sprawdzić sorgo w skrajnie niekorzystnych warunkach. Tegoroczne doświadczenie i jego wyniki niech służą wszystkim zainteresowanym. Osobiście również mogę wyciągnąć kilka konstruktywnych wniosków.
Naszą Demo Farmę będziemy kontynuować w kolejnych latach i prezentować ją podczas Dnia Sorga i Międzyplonów organizowanych przez redakcję Magazynu Rolniczego Agro Profil. Takie wydarzenie, połączone z platformą doświadczalną, to skarbnica wiedzy. To okazja do wymiany doświadczeń i rozmów ze specjalistami. Moim zdaniem sorgo to roślina przyszłości i z pewnością pozostanie w naszym gospodarstwie na kolejne lata.
Zdaniem specjalisty

Robert Grzyb
ekspert ds. sorgo
RAGT Polska
– Sezon 2024 był dla sorgo wyjątkowo wymagający, zwłaszcza na słabszych glebach. Chłodny początek wegetacji, długie wschody i późniejsze przymrozki wyraźnie zahamowały rozwój roślin. Dodatkowo okresowe braki wody na lekkich glebach ograniczyły wypełnianie ziarna. Rośliny zamiast budować wiechę, programując przyszły plon budowały część wegetatywną, a finalny plon był efektem tych ograniczeń.
Mimo trudnego sezonu doświadczenie dobrze pokazało różnice odmianowe. Najlepiej poradziły sobie RGT Fergguson i RGT Cambridgge – odmiany wczesne, o stabilnym tempie dojrzewania i mniejszych wymaganiach co do sumy temperatur. W takich warunkach to właśnie wczesność okazała się kluczowa. RGT Belugga oraz RGT Icebergg, które standardowo plonują bardzo stabilnie, w tym roku zareagowały słabiej, co mogło wynikać zarówno z lokalnych warunków stanowiska, jak i nietypowego przebiegu pogody.
Ten sezon potwierdził, że w uprawie sorgo ogromne znaczenie ma właściwy termin siewu, pilnowanie obsady oraz dobór odmiany do lokalnych warunków. Mimo niższych plonów wielu rolników podkreśla, że na słabszych glebach sorgo nadal pozostaje bardziej opłacalne niż tradycyjne zboża. Widzimy rosnące zainteresowanie gatunkiem i ze strony rolników, i ze strony ferm, które coraz częściej wykorzystują je w żywieniu.
Jako RAGT będziemy dalej rozwijać ofertę odmian oraz wspierać producentów wiedzą, bo potencjał sorgo w Polsce jest realny – wymaga jedynie dobrego dopasowania technologii i odmiany do warunków pogodowych danego roku.”






