Co znajdziesz w artykule?
Łubin, szczególnie żółty i wąskolistny, jest jedną z najcenniejszych roślin w płodozmianie. Dzięki symbiozie z bakteriami brodawkowymi wiąże azot atmosferyczny, który pozostaje w glebie po zakończeniu uprawy. W zależności od odmiany i warunków siedliskowych, w glebie może zostać od 30 do nawet 100 kg azotu na hektar, dostępnego dla roślin następczych. Dodatkowo łubin dzięki głębokiemu systemowi korzeniowemu spulchnia warstwy podornej, ułatwia infiltrację wody i zwiększa aktywność biologiczną gleby. To sprawia, że rośliny uprawiane po nim mogą osiągać wyższe plony przy mniejszych nakładach nawozowych.
Zboża jare – pierwsza grupa roślin następczych
Najczęściej po łubinie wysiewa się zboża jare, takie jak owies, jęczmień jary czy pszenica jara. Dzięki pozostawionemu azotowi rozwój roślin jest bardziej dynamiczny, a plon stabilniejszy. Owies jest szczególnie dobrym wyborem na stanowiskach lżejszych i kwaśniejszych, gdzie łubin radzi sobie najlepiej. Jęczmień jary dobrze reaguje na żyzne stanowiska po łubinie, wykorzystując azot do budowy gęstych i wyrównanych kłosów. Pszenica jara korzysta z dobrego stanu gleby po łubinie, ale wymaga starannego przygotowania stanowiska i odpowiedniego nawożenia uzupełniającego.
Kukurydza po łubinie – korzystne rozwiązanie
Kukurydza, zarówno na ziarno, jak i na kiszonkę, bardzo dobrze plonuje po łubinie. Jej duże zapotrzebowanie na azot jest częściowo pokrywane dzięki pozostałościom organicznym po roślinie strączkowej. Dodatkowo rozluźniona gleba ułatwia rozwój głębokiego systemu korzeniowego kukurydzy. Na glebach słabszych warto jednak rozważyć dodatkowe nawożenie organiczne, aby w pełni wykorzystać potencjał stanowiska.
Rzepak i inne rośliny oleiste
Rzepak ozimy należy do roślin szczególnie wrażliwych na dobór przedplonu. Po łubinie rozwija się dobrze, wykorzystując dostępny azot i korzystając z poprawionej struktury gleby. Trzeba jednak pamiętać, że łubin i rzepak są roślinami należącymi do różnych rodzin, co zmniejsza ryzyko chorób i szkodników, ale nie eliminuje potrzeby przerwy w uprawie roślin kapustnych i strączkowych. Podobnie słonecznik czy soja mogą być uprawiane po łubinie, zwłaszcza w gospodarstwach nastawionych na produkcję roślinną w systemach uproszczonych.
Warzywa wymagające zasobnych gleb
Łubin jako przedplon jest również cenny w ogrodnictwie i produkcji warzywniczej. Marchew, burak ćwikłowy, kapusta czy ziemniak bardzo dobrze reagują na stanowiska po łubinie. W przypadku ziemniaka dochodzi dodatkowy efekt – mniejsze ryzyko występowania parcha zwykłego, ponieważ łubin nie sprzyja rozwojowi tej choroby. W uprawie marchwi i buraka poprawiona struktura gleby oraz wyższa dostępność azotu przekładają się na lepszą jakość korzeni.
Unikanie błędów w płodozmianie
Choć łubin jest świetnym przedplonem, istnieją pewne ograniczenia. Nie zaleca się uprawy innych roślin strączkowych bezpośrednio po łubinie, gdyż mogą się kumulować choroby specyficzne dla tej grupy roślin, takie jak antraknoza czy fuzariozy. Również zbyt częste włączanie łubinu do płodozmianu może prowadzić do spadku żyzności gleby w dłuższej perspektywie, jeśli nie będzie on wsparty nawożeniem organicznym i właściwą rotacją upraw. Optymalna przerwa w uprawie łubinu na tym samym polu wynosi około 4–5 lat.
Efektywne wykorzystanie resztek pożniwnych
Po zbiorze łubinu na polu pozostaje znaczna masa resztek roślinnych – łodyg, liści i korzeni. Ich przyoranie lub pozostawienie w mulczu wzbogaca glebę w materię organiczną i przyczynia się do tworzenia próchnicy. Przyorane resztki rozkładają się stopniowo, uwalniając składniki pokarmowe w kolejnych miesiącach. W gospodarstwach prowadzących uproszczoną uprawę roli warto rozważyć pozostawienie resztek jako mulczu powierzchniowego, co dodatkowo chroni glebę przed erozją i nadmiernym przesuszeniem.
Integracja z nawożeniem i systemem gospodarstwa
Wprowadzając łubin do płodozmianu, warto brać pod uwagę całą strategię nawożenia gospodarstwa. Jego zdolność do wiązania azotu może pozwolić na redukcję dawek nawozów mineralnych w roku następnym, jednak nie należy rezygnować z uzupełniania innych składników – szczególnie fosforu i potasu, które są intensywnie pobierane przez łubin. Odpowiednie bilansowanie nawożenia sprawia, że rośliny uprawiane po nim w pełni wykorzystują potencjał stanowiska.
Łubin w gospodarstwach ekologicznych
W rolnictwie ekologicznym łubin odgrywa wyjątkowo ważną rolę. Brak możliwości stosowania nawozów mineralnych powoduje, że rolnicy muszą bazować na naturalnych źródłach azotu i materii organicznej. Łubin doskonale wpisuje się w tę strategię, będąc zarówno rośliną towarową, jak i zielonym nawozem. Uprawiany na przyoranie potrafi znacząco poprawić żyzność gleby i ograniczyć zachwaszczenie, a jako przedplon pod warzywa czy zboża ekologiczne podnosi stabilność plonowania.