Co znajdziesz w artykule?
Na początku 2023 r. duże emocje budziła kwestia cen benzyny i oleju napędowego. Do UOKiK napływały liczne skargi sugerujące, że ceny stosowane pod koniec 2022 r. przez PKN Orlen mogły stanowić nadużycie pozycji dominującej przez spółkę. W związku z tym oraz na podstawie własnego monitoringu Prezes Urzędu wszczął postępowanie wyjaśniające dotyczące rynku paliw. Jakie wnioski zostały wyciągnięte z tego oczekiwanego przez niemal całą Polskę postępowania?
Dochodzenie UOKIK ws. cen paliw
W ramach postępowania wyjaśniającego UOKiK zwracał się kilkukrotnie do PKN Orlen z wezwaniami do przekazania kolejnych informacji i danych dotyczących w szczególności: kształtowania hurtowych cen paliw w drugiej połowie 2022 r., sposobu ustalania tych cen (w tym stosowanych do tego indeksach oraz formułach cenowych), wolumenów sprzedanych paliw, cen stosowanych w innych państwach, w których koncern jest obecny, polityki cenowej i rabatowej wobec poszczególnych grup nabywców, wielkości zapasów czy wielkości mocy przerobowych zakładów rafineryjnych.
Ponadto, UOKiK zwracał się do Aramco Fuels Poland (dawna Lotos Paliwa sp. z o.o.), oraz do innych firm paliwowych funkcjonujących na polskim rynku o przekazanie m.in. danych handlowych w zakresie stosowanych cen paliw.
UOKiK skierował również dwa wystąpienia do sieci European Competition Network, w skład której wchodzą Komisja Europejska oraz organy ochrony konkurencji państw członkowskich UE z prośbą o przekazanie informacji, czy organy te zaobserwowały jakiekolwiek nieprawidłowości na własnych rynkach paliw w drugiej połowie ubiegłego roku oraz czy podejmowały w związku z tym działania na gruncie regulacji antymonopolowych.
Co z tego wynikło?
Orlen, a cena SPOT paliw
Zanim UOKIK przeszedł do werdyktu dochodzenia, postanowił wyjaśnić parę faktów. Jak możemy przeczytać, orlen wyznacza tzw. cenę SPOT paliw (oleju napędowego i benzyny). Jest ona określana przy pomocy pewnych formuł matematycznych w oparciu o różne czynniki rynkowe. Jednym z nich są notowania danego rodzaju paliwa na międzynarodowych giełdach towarowych. UOKiK pozyskał w toku postępowania szczegółowe informacje na temat sposobu kalkulowania cen SPOT przez Orlen i przeanalizował dane źródłowe stanowiące podstawę do określania tych cen w okresie od czerwca 2022 r. do końcówki stycznia 2023 r.
Cena SPOT jest ceną referencyjną (ceną odniesienia). Natomiast rzeczywiste ceny transakcyjne, tzn. ceny, po których nabywcy hurtowi (np. właściciele stacji paliw) kupują paliwa od Orlenu, kształtowane są z uwzględnieniem rabatów i upustów udzielanych od ceny SPOT. Następnie każda stacja paliw określa własną cenę detaliczną, którą płaci konsument.
Mniej więcej od połowy listopada 2022 r. notowania paliw na rynkach międzynarodowych zaczęły systematycznie spadać. Dotyczyło to zarówno notowań cen benzyn, jak i oleju napędowego. W tym samym czasie wysokość cen SPOT stosowanych przez Orlen nie spadała tak dynamicznie i proporcjonalnie jak notowania wykorzystywane do wyznaczania tej ceny.
Ustalając czy ceny stosowane przez Orlen były nadmiernie wygórowane, UOKiK przyjął dwa punkty odniesienia. Pierwszy z nich to ceny, jakie byłyby stosowane, gdyby Orlen ustalał je w ten sam sposób jak 10 listopada 2022 r. Drugi, to ceny ustalane tak, jak średnio w ciągu 12 miesięcy (od 1 października 2021 do 30 września 2022 r.).
“Nie były one na tyle wysokie i wystarczająco długotrwałe, aby mówić o cenach nadmiernie wygórowanych”
Analiza odchyleń cen SPOT od tych punktów odniesienia wskazała, że nie były one na tyle wysokie i jednocześnie wystarczająco długotrwałe, aby mówić o cenach nadmiernie wygórowanych w myśl dotychczasowych decyzji Komisji Europejskiej, krajowych organów antymonopolowych, a także wyroków polskiego Sądu Najwyższego czy Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
UOKiK przeanalizował również kształtowanie się cen paliw w Polsce na tle innych rynków krajowych. Wykorzystał do tego celu publikowane przez Komisję Europejską tygodniowe dane o cenach detalicznych bez podatków w krajach UE).
“Co prawda są to ceny detaliczne, nie hurtowe, jednak wyeliminowanie z nich obciążeń publicznoprawnych oraz fakt, że cena hurtowa paliwa stanowi przeważającą część jego ceny detalicznej, pozwalają na posłużenie się nimi do ilustracji sytuacji na rynku polskim na tle rynków pozostałych krajów UE.” – czytamy.
Analiza wykazała, że choć w grudniu 2022 r. odchylenia cen paliw w Polsce od mediany cen w krajach UE były wyższe niż normalnie, jednak nie był to poziom niespotykany wcześniej w innych państwach. W bazie KE można znaleźć znaczącą liczbę obserwacji z odchyleniami od mediany cen w krajach UE wyższymi od najwyższego takiego odchylenia dla polskich cen – 91 przypadków dla Pb 95 oraz 258 przypadków dla ON.
UOKiK zbadał również kwestię podobieństwa cen SPOT paliw ogłaszanych przez PKN Orlen oraz Aramco Fuels Poland na przełomie 2022 i 2023 r. Analiza nie wskazuje na koordynację pomiędzy przedsiębiorcami w zakresie stosowania cen. Spółka Aramco Fuels Poland rozpoczęła samodzielnie publikowanie własnych cen SPOT na początku grudnia 2022 r. Choć ceny początkowo wykazywały zbieżność z cenami PKN Orlen, to jednak nie zawsze były identyczne, a od ok. połowy stycznia 2023 r. wykazują już co do zasady stałe zróżnicowanie. Ponadto, dokonując oceny sytuacji UOKiK wziął pod uwagę, że ceny SPOT co do zasady nie są właściwymi cenami transakcyjnymi lecz cenami referencyjnymi, od których PKN Orlen i Aramco przyznają upusty i rabaty na podstawie ich indywidualnych polityk cenowych.
Zaskoczeni?
źródło: UOKIK