Tureckie Ministerstwo Rolnictwa wstrzymało import pszenicy od 21 czerwca do połowy października, aby chronić tureckich rolników przed spadkami cen podczas tegorocznych zbiorów.
Środki te zostałyby wdrożone, aby „zapobiec wpływowi na naszych producentów spadków cen wynikających z obfitości dostaw w okresie zbiorów, aby zaspokoić zapotrzebowanie na surowce wymagane do naszego eksportu z produkcji krajowej oraz zapewnić stabilność rynku z korzyścią dla producentów”. – podało ministerstwo.
Działania podjęte przez jednego z największych importerów pszenicy na świecie prawdopodobnie spowodowały duże wahania cen (spadki) na i tak już niestabilnym rynku światowym.
Turecki zakaz importu najmocniej dotknie Rosję
Decyzja ta będzie miała największy wpływ na Rosję, głównego dostawcę pszenicy do Turcji. Rosja, dominujący na świecie eksporter pszenicy, spodziewa się nieco mniejszej całkowitej produkcji i eksportu w roku gospodarczym 2024–2025, co spowodowało wzrost cen pszenicy w kwietniu i maju. Jednak po tym, jak Turcja ogłosiła na początku czerwca zakaz importu, kontrakty terminowe na pszenicę w Chicago spadły o 7,5% w skali tygodnia, co stanowi największą tygodniową stratę od lipca 2023 r.
Produkcja zbóż w Turcji powinna spaść w tym roku
Ponieważ zbiory pszenicy w Turcji dopiero się rozpoczynają, pierwsza prognoza Tureckiego Instytutu Statystycznego dotycząca produkcji roślinnej w tym kraju na rok 2024 przewidywała produkcję pszenicy na poziomie 21 mln ton, co oznacza spadek o 4,5% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Prognozuje, że w tym roku ogólna produkcja zbóż spadnie o 5,4%.
Odblokowany będzie eksport mąki z Turcji
Tureckie ministerstwo zauważyło również, że dozwolony będzie eksport mąki z krajowej produkcji pszenicy, zakazany od września 2018 r. Turcja, niezmiennie największy na świecie eksporter mąki, zazwyczaj eksportuje mąkę wyprodukowaną z importowanej pszenicy.
Źródło: world-grain