W nocy z północy na południe przemieszczał się będzie chłodny front atmosferyczny. Przyniesie on przeważnie większe zachmurzenie i tylko miejscami na północy pokropi deszcz. O poranku front rozciągał się będzie od Podlasia poprzez Mazowsze, Ziemię Łódzką i Dolny Śląsk, jednak zauważalnie więcej chmur pojawi się również na południu i Lubelszczyźnie. Na północy i zachodzie nad ranem już sporo rozpogodzeń. Temperatura spadnie przed wschodem słońca do 10/12 stopni na zachodzie i północy, 13/14 stopni Celsjusza w centrum i 15/17 stopni na południu i wschodzie kraju. Lokalnie w rejonie Roztocza, wschodu Podkarpacia i południa Małopolski nie mniej niż 18 stopni.
Wiatr w nocy powieje umiarkowanie w porywach do 40 km/h, jedynie między Suwałkami a Gdańskiem oraz wzdłuż wybrzeża porywy mogą przekroczyć 50 km/h.
Przed południem od Katowic po Kraków i Rzeszów pojawią się lokalne, przelotne opady deszczu z wyładowaniami atmosferycznymi. Popada na około 20% obszaru, co oznacza, że zjawiska będą wybitnie lokalne. Suma opadów w samym środku najsilniejszych opadów wyniesie maksymalnie 12 litrów na każdy metr kwadratowy. Na pozostałym obszarze sporo przejaśnień i pokropić może jedynie w okolicy Suwałk, Elbląga, Gdańska.
Po południu w najcieplejszym momencie dnia słupki rtęci podniosą się do zaledwie 15 stopni na północy, 17/19 stopni w centrum, do lekko ponad 20 stopni na południu kraju.
Na niebie sporo słońca, jednak lazurowego nieba już nie będzie. Szybko sunąć po niebie będą chmury kłębiaste i kłębiasto warstwowe, jednak nie przyniosą opadów.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie na zachodzie i południu kraju- porywy sięgną 35 km/h. W centrum i na północy powieje do 40 km/h. Najsilniejsze porywy dochodzące do 50 km/h pojawią się na Podlasiu, Mazurach, wschodzie Warmii, północnym wschodzie Mazowsza.
Kolejna noc będzie już zimna z temperaturą na poziomie 3/4 do maksymalnie 9 stopni Celsjusza.