Przed nami ostatni wiosenny dzień w styczniu. Ciepło będzie jeszcze w piątek, ale termicznie już zapiszemy go do przedwiośnia po czym nastąpi incydent zimowy.
W nocy pogodnie w całym kraju z wyjątkiem północnego zachodu gdzie przeważać mają chmury ale padać nie będzie. Na termometrach od 0 stopni w obniżeniach terenu południowej Polski oraz w Górach Świętokrzyskich oraz rejonie Łodzi do 1-3 stopni na wschodzie i w centrum oraz na wzniesieniach południowej Polski i 4-5 stopni na zachodzie i północy.
W ciągu dnia więcej chmur na północnym zachodzie kraju i tu przeważnie ma być pochmurnie. Im bliżej centrum tym więcej bezchmurnego nieba i będzie bardzo ciepło za sprawą bardzo słabego wiatru na południu kraju; słabego wiatru na wschodzie, zachodzie i w centrum oraz umiarkowanego na północy kraju. Powieje z kierunków południowych. W czwartek najcieplejszym miastem będzie Tarnów, Nowy Sącz, Przemyśl i Kraków z temperaturą do 13 stopni na plusie. Najzimniej w Świnoujściu i na Helu- około 5-6 stopni.