Minionej nocy najzimniej było między Mławą, Olsztynem a Kętrzynem gdzie temperatura spadła do -20 stopni.
Ta noc najzimniejsza będzie na Warmii, Mazurach, zachodzie, północy Mazowsza i Podlasia, Kujawach, Ziemi Łódzkiej – tu temperatura spadnie do -18/-13 stopni Celsjusza. Lokalnie słupki rtęci spadną na tym obszarze do -21 stopni Celsjusza. Na zachodzie, wschodzie, północy i południu więcej chmur i cieplej. Od -15/-12 stopni na wschodzie i południu kraju do -13/-11 stopni na zachodzie oraz -10/-5 stopni na północy- najcieplej na wybrzeżu.
Przelotne opady śniegu występować mają na wybrzeżu do 1-5 cm oraz słabsze do 1-2 cm na wschodzie Lubelskiego i na Podkarpaciu.
W ciągu dnia w całym kraju chwilami może prószyć śnieg. Nieco silniej do 1-2 cm w pasie od Wielkopolski po Dolny Śląsk oraz do 2-18 cm na wybrzeżu- punktowo, jak trafi chmura może sypać tak mocno, że widoczność zostanie ograniczona do kilku metrów.
Wiatr z północy, od ciepłego Bałtyku zacznie nam podnosić stopniowo temperaturę. Wieczorem na wybrzeżu już tylko około 0 stopnia Celsjusza.
W weekend na wybrzeżu odwilż. Jednak w całym kraju zrobi się cieplej. Słupki rtęci w ciągu dnia oscylować mają w granicach -5/-3 stopni na wschodzie do -3/0 stopni Celsjusza na pozostałym obszarze i 1-2 stopni na plusie w Zatoce Gdańskiej i na wybrzeżu. W wielu regionach sypnie śniegiem- będzie to konwekcja wywołana efektem morza- napływu zimnego powietrza nad ciepły zbiornik wodny i w ten sposób powstają chmury z opadami.
W pierwszych 2 dniach nowego tygodnia rozpogodzi się przez co noce staną się bardzo zimne. Osłabnie również wiatr, a to oznacza , że na niebie miejscami będą niskie, depresyjne chmury stratus. Taki stan pogody sugeruje bałagan w temperaturach- podczas rozpogodzeń możemy mieć -23/-17 stopni- a kilka kilometrów dalej pod chmurami i mgłami -12/-10 stopni
Chłodniej będzie również w dzień- od -12 do -6 stopni.
W kolejnych dniach ponownie zrobi się trochę cieplej. W ciągu dnia od -9 do -3 stopni, zaś nocami od -18 do -8 stopni- w zależności od zachmurzenia.
Zima w większości kraju ma szanse utrzymać się do ostatnich dni lutego, chociaż coraz częściej temperatura w dzień ma bilansować w okolicy -1/-7 stopni, a nie jak ma to miejsce teraz na poziomie -13/-8 stopni.
Co do marca, pierwszego miesiąca wiosny to będzie jak w przysłowiu „ w marcu jak w garncu”. Póki co nic nie wskazuje na to by miał to być miesiąc ciepły, wiosenny. Przedwiośnie i pierwsze większe odwilże mogą nadciągnąć w końcówce marca, choć odwilż ma szansę zapanować również na początku marca, jednak zima przysporzy jeszcze nie jeden atak.
Przedłużająca się zima ma szansę dać impuls do szybkiego przejścia w kwietniu z zimy do lata. Wiele razy bywało tak, że po zimnym lutym, chłodnym marcu i przeplataniem zimy na początku kwietnia w końcówce temperatury były już iście letnie i ochłodzenie majowe bywało wówczas łagodne, bądź wcale nie następowało.