W nocy z północy na południe wędrował będzie front z opadami- do godzin porannych dotrze on do Warszawy, Łodzi, Katowic- tutaj padać ma dość częśto deszcz, zaś przed południem popada na całym południu- w górach i na Podhalu śnieg. Inna strefa opadów pojawi się w ciągu dnia od okolic Piły, Szczecinka, Złotowa i ma się przemieszczać w kierunku Poznania, Zielonej Góry, Wrocławia- na tej strefie padać ma grad, krupa śnieżna i sam śnieg. Między opadami chwile ze słońcem. Bez opadów w większości regionów Podlasia, Mazur, Warmii i wybrzeża.
Niestety z soboty na niedzielę front odpuści, niebo wypogodzi. Wielkanocny poranek przyniesie miejscami na pólnocy nawet -5 stopni Celsjusza. Na wschodzie, zachodzie i w centrum około -4/-2 stopni. Wydaje sie, że najcieplej ma być na południu Polski- około -2/0 stopni.
😀