Co znajdziesz w artykule?
Sektor drobiarski w całej Europie postawiony jest w stan gotowości. Bezpośrednio z wirusem grypy ptaków zmagają się już hodowcy w trzynastu krajach europejskich. Wysoce zakaźny wirus poza wysoką śmiertelnością u ptaków dzikich powoduje ogromne straty ekonomiczne rozprzestrzeniając się na komercyjnych fermach różnych gatunków drobiu.
Niebezpieczne migracje dzikiego ptactwa
W Europie począwszy od jesieni 2020 potwierdzono łącznie ponad 40 ognisk grypy ptaków podtypu H5 u drobiu ogółem i aż 503 przypadki u dzikich ptaków. Na chwilę obecną najbardziej poszkodowani pod względem liczby zakażeń na fermach drobiu są: Holendrzy, Niemcy i Brytyjczycy. Porażająca jest liczba zgłoszeń zakażeń wirusem u dzikich ptaków w Niemczech – aż 331 przypadki. Analiza lokalizacji przypadków HPAI H5 wskazuje, że wirus dotarł do Europy od północnego – wschodu razem z ptakami dzikimi migrującymi pobrzeżem Morza Bałtyckiego i Morza Północnego, prawdopodobnie z rejonów północno – zachodniej Rosji.
Aktualnie krążące w Europie wirusy można podzielić na trzy grupy. W przeważającej ilości przypadków zakażeń mamy do czynienia z wirusem podtypu H5N8, ale pojawiły się również podtypy: H5N5 i H5N1. Najczęściej występujące wirusy H5N8 wywodzą wszystkie swoje geny bezpośrednio od wirusów H5N8 występujących w Europie w sezonie 2016/2017, są natomiast odmienne od wirusów H5N8 z ostatniej epidemii z 2019/2020 roku.
Dalsze rozprzestrzenianie wirusa w Polsce wysoce prawdopodobne
Eksperci z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach potwierdzają, że w Polsce ryzyko dalszego rozprzestrzeniania wirusa u drobiu i w populacji ptaków dzikich należy uznać za bardzo wysokie. Na dzień 2 grudnia, w Polsce potwierdzono dwa ogniska HPAI podtypu H5N8 w tegorocznym sezonie jesienno – zimowym, w województwie wielkopolskim w stadzie towarowych kur niosek i w województwie mazowieckim w stadzie indyków rzeźnych.
Niegroźny dla człowieka, zabójczy dla hodowli
Z opublikowanego przez ekspertów z PIWet w Puławach raportu wynika, że analiza całego genomu szczepu wirusa grypy H5N8 wykrytego w Polsce wskazuje na jego wysoki stopień podobieństwa do szczepów wirusa HPAI H5N8 występujących aktualnie w Europie, co wskazuje na ich wspólne pochodzenie i brak zagrożenia dla zdrowia ludzi. Uzyskane wyniki nie pozwalają jednak na precyzyjne określenie obszaru geograficznego, z którego wirus trafił do Polski, gdyż identyczny poziom podobieństwa genetycznego występuje zarówno w sekwencjach wirusów wykrytych w państwach leżących na zachód od Polski (tzn. w Niemczech, Danii, Belgii, Holandii, Wielkiej Brytanii), jak również na wschód od naszego kraju (Rosja). Z uwagi na liczne przypadki zakażeń u ptaków dzikich w Europie, należy je uznać za najbardziej prawdopodobny wektor wprowadzenia wirusa do Polski. Wyniki przeprowadzonych badań wskazują również, że aktualna sytuacja nie ma związku z epidemią HPAI H5N8 w Europie w sezonie 2019/2020.
źródło:kipdip.org.pl
zdj:pixabay.com