Małe i średnie gospodarstwa w centrum uwagi UE?
Dziś (16 listopada br.), odbyła się wspólna konferencja prasowa Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Grzegorza Pudy i Komisarza Europejskiego ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi Janusza Wojciechowskiego, której tematem była przyszłość europejskiej Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2021-2027 i tworzenie Narodowego Planu Strategicznego dla Polski.
Uwzględnią potrzeby państw?
– Do końca roku jest czas na tworzenie Narodowych Planów Strategicznych dla poszczególnych państw – wyjaśnił Komisarz Janusz Wojciechowski. – W tym momencie trwa też tworzenie założeń europejskiej Wspólnej Polityki Rolnej. Natomiast cały przyszły rok upłynie nam na ciężkiej pracy związanej z wzajemnym dostosowywaniem możliwości budżetowych Unii Europejskiej do oczekiwań 27 państw członkowskich wyrażonych w poszczególnych Narodowych Planach Strategicznych. Tego rodzaju rozdział zadań na narodowe plany to nowość. Chodzi o to by bardziej uwzględnić krajowe potrzeby i stany rolnictwa w państwach członkowskich. Szczególnie, że wyzwania związane z nową WPR dotyczą wielu proekologicznych i modernizacyjnych przemian. Nie będzie zatem jednolitej reguły dla wszystkich państw, bo różne kraje są na różnym stopniu rozwoju. Inny więc będzie zakres ich zadań. Natomiast udział konkretnych rolników w ekoschematach i ekoprogramach nie będzie przymusowy. Rzecz jednak w tym, by stworzyć w poszczególnych państwach takie warunki, by był on dla rolników opłacalny.
Nacisk na mniejsze gospodarstwa
O priorytetach Narodowego Planu Strategicznego dla Polski mówił natomiast Minister Rolnictwa Grzegorz Puda:
– Do najważniejszych zadań NPS zgodnych z rekomendacjami Komisji Europejskiej zaliczę: maksymalne wzmocnienie małych i średnich gospodarstw rolnych, szczególnie rodzinnych, rolnictwo ekologiczne i wsparcie dla gospodarowania opartego o dobrostan zwierząt. Pracujemy też nad zmianami w krajowym prawodawstwie, które zmierzać będą do tego, by podmiotem było gospodarstwo, a nie jak do tej pory konkretny gospodarz. Przygotowujemy obecnie projekt ustawy o Rodzinnych gospodarstwach rolnych, który upodmiotowi gospodarstwa w ten sposób, aby można było na przykład pozyskiwać na nie unijne fundusze, by nie przepadały one w przypadku przejścia prawa własności z ojca na syna. Nurtującym i ważnym problemem do rozwiązania jest też sprawa braku możliwości przechodzenia rolników na wcześniejsze emerytury.
Zarówno Komisarz Europejski, jak i Minister Rolnictwa nie odnieśli się natomiast do pytań związanych z wysokością przyszłych europejskich płatności, czy możliwości pozyskiwania konkretnych kwot w ramach przyszłych programów. Obaj zgodnie stwierdzili, że to jeszcze zbyt wczesny etap prac.
Źródło i foto: MRiRW