piątek, 29 marca, 2024
spot_img

Europoseł Jurgiel o zasadach dobrostanu

spot_img

Obecnie przedmiotem intensywnych prac Parlamentu Europejskiego są sprawy związane z przygotowaniem i wdrażaniem zasad zachowania dobrostanu zwierząt. Poważne wątpliwości budzi tu jednak kwestia kosztów, które ponosić będą rolnicy zachęcani, czy też ewentualnie zobowiązani do ich wprowadzania. Kwestię tę szeroko dyskutowano podczas ostatniego posiedzenia parlamentarnej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi (AGRI), która odbyła się 30 września br. w Brukseli. 

Koszty najwyższych standardów

Głównym punktem zebrania było wysłuchanie publiczne pt. „Dobrostan zwierząt: wsparcie, wspomaganie i zachęty wzmacniające wiodącą rolę Unii Europejskiej i gwarantujące rolnikom stabilność gospodarczą”. Wysłuchanie podzielono na dwa panele: „Polityka w zakresie dobrostanu zwierząt” i”Dobrostan zwierząt jako wsparcie zrównoważonego rozwoju gospodarczego rolników”. 
Podczas dyskusji często podkreślano, że obecnie w Unii Europejskiej obowiązują jedne z najwyższych w Świecie standardów w zakresie dobrostanu zwierząt. Unia zakazała już np. stosowania tradycyjnych klatek dla kur niosek i wprowadziła wymóg trzymania ciężarnych loch w grupach. Natomiast Komisja Europejska planuje kolejne działania, które obejmują m.in. ograniczenie transportu zwierząt na długich trasach, uzyskanie zobowiązań krajów trzecich w zakresie dobrostanu zwierząt, szkolenia i (dobrowolne) znakowanie dotyczące dobrostanu zwierząt.

Całkowity zakaz chowu klatkowego?

Jak przewiduje uczestnik dyskusji w Brukseli, Poseł do Parlamentu Europejskiego Krzysztof Jurgiel (Prawo i Sprawiedliwość, członek grupy parlamentarnej Europejskich Konserwatystów Reformatorów (EKR), najważniejsze przyszłe zmiany w zakresie dobrostanu zwierząt dotyczyć będą zakazu chowu klatkowego, co w opinii Posła Jurgiela, zgodne jest z europejską inicjatywą obywatelską pn. „Zakończyć erę klatek”. Zamysł ten, jak podkreśla Europoseł Jurgiel popiera większość Parlamentu Europejskiego (przy jednoczesnym sprzeciwie grupy EKR). 
Planowane zmiany w UE dotyczyć mają też ograniczeń w zakresie badań na zwierzętach do celów naukowych, a także przejścia na ekstensywne systemy rolne. Ponadto, jak zauważa Poseł Jurgiel, zgodnie ze strategią „Od pola do stołu”, obecne prawodawstwo ma zostać zaktualizowane w celu uwzględnienia postępu naukowego w naszym rozumieniu zwierząt oraz postępu technicznego w praktykach rolniczych.

Niezadowalająca ocena przepisów

Poseł Jurgiel przybliża też tezy zawarte w opracowaniu Biura Analiz Parlamentu Europejskiego pt.: „Dobrostan zwierząt w gospodarstwie rolnym – ocena ex-post prawodawstwa UE: Perspektywy znakowania dotyczącego dobrostanu zwierząt na poziomie UE”, zgodnie z którymi przepisy dotyczące dobrostanu zwierząt nie okazały się w pełni zadowalające. Jak stwierdzono w powyższym dokumencie, chociaż dyrektywy w sprawie kur niosek, świń i cieląt spowodowały zmiany strukturalne w hodowli zwierząt, to dyrektywa ogólna i dyrektywa w sprawie brojlerów nie przyniosły znaczących skutków. 

– Na przykład wiele wymogów, takich jak te dotyczące technik hodowlanych lub obcinania ogonów świniom, uważa się za niejasne – podkreśla Europoseł Jurgiel. – Te „niejasne wymogi” doprowadziły do niespójnego monitorowania i egzekwowania przepisów. Dlatego też jest bardzo prawdopodobne, że Komisja Europejska będzie próbowała zająć się tymi kwestiami w przyszłym prawodawstwie, chociaż w mojej ocenie, elastyczność zapewniona przez obecne ogólne zasady jest z pewnością plusem dla państw członkowskich.

Rolników czekają problemy?

Dodajmy, że Komisja Parlamentarna AGRI z własnej inicjatywy przygotowała sprawozdanie z realizacji zadań dotyczących dobrostanu zwierząt w gospodarstwach rolnych. W ocenie PE Krzysztofa Jurgiela projekt sprawozdania jest dobrze wyważony i uwzględnia priorytety EKR (m.in. doceniając wysiłki rolników na rzecz poprawy dobrostanu zwierząt, podkreślając potrzebę zapewnienia wystarczającej ilości czasu w przypadku jakichkolwiek zmian, zwracając uwagę na potrzebę wsparcia finansowego dla inwestycji w poprawę dobrostanu zwierząt oraz zwracając się do Komisji Europejskiej o przeprowadzenie naukowej i ekonomicznej oceny skutków przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji).

– To jednak rolnicy mogą napotkać pewne potencjalne problemy związane z poprawą dobrostanu zwierząt – ocenia Europoseł Jurgiel. – Po pierwsze, obciążenie finansowe związane z poprawą tych standardów będzie znaczne, a brakuje szczegółowych analiz ekonomicznych kosztów i korzyści. Takie działania jak rekonfiguracja kojców, szkolenie pracowników, czy – ewentualnie – pozbycie się klatek, będą wiązały się ze znacznymi kosztami dla rolników. Ponadto też, według dostępnych mi danych, międzynarodowa pozycja konkurencyjna producentów z Unii Europejskiej może zostać osłabiona na rynku wieprzowiny i wołowiny, jeśli producenci ci zdecydują się na podniesienie standardów dobrostanu zwierząt.

Tańsze i spoza Unii

W powyższym kontekście Krzysztof Jurgiel obawia się, że skoro UE już teraz posiada jedne z najbardziej zaawansowanych na świecie przepisów dotyczących dobrostanu zwierząt, to całkiem możliwy zwiększony przywóz tańszych produktów z państw trzecich o niższych standardach dobrostanu zwierząt, może zagrozić postępom poczynionym przez rolników z UE w zakresie poprawy dobrostanu zwierząt w ich gospodarstwach. 

Wady ekstensywnego rolnictwa

– Dodam, że podwyższone standardy dobrostanu zwierząt nie zawsze są korzystne dla zwierząt – zauważa Krzysztof Jurgiel.- Na przykład w systemach ekstensywnych zwierzęta same pozyskują większość pożywienia i muszą czasami radzić sobie z długimi okresami, w których dostępna żywność nie zawiera wystarczającej ilości składników odżywczych, aby zaspokoić ich potrzebyPonadto w ekstensywnych systemach wypasu zwierzęta są narażone na spożywanie wtórnych związków roślinnych, które mogą mieć szkodliwy wpływ na dobrostan zwierząt. Zwierzęta mogą również cierpieć z powodu stresorów środowiskowych, takich jak stres termiczny i drapieżnictwo.

Trzeba zadbać o rolników!

W konkluzji Poseł do PE Krzysztof Jurgiel stwierdza, że dobrostan zwierząt nie powinien być traktowany jako odrębne zagadnienie. Musi on być powiązany z dobrostanem rolników i opornością na środki przeciwdrobnoustrojowe. Zarówno państwa członkowskie Unii Europejskiej, jak i rolnicy powinni być jak najwcześniej informowani o wprowadzeniu nowych środków w zakresie dobrostanu zwierząt. Wreszcie, przejście do wyższych standardów dobrostanu zwierząt nie może się odbyć bez odpowiedniego wsparcia finansowego dla rolników.

Źródło: materiały Posła do PE Krzysztofa Jurgiela
Foto: Pixabay

Robert Gorczyński
Robert Gorczyńskihttps://agroprofil.pl/
Działa na styku: instytucje, organizacje, problemy rolników. Zafascynowany etosem pracy rolnika, tradycjami i kulturą polskiej wsi.

Napisz komentarz

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Bieżący Agro Profil

spot_img

Śledź nas

Ostatnie artykuły

Pogoda dla rolników

0
Would love your thoughts, please comment.x