czwartek, 18 kwietnia, 2024
spot_imgspot_img

T1 w zbożach bez kompromisów

spot_img

Kontynuując artykuł zamieszony w numerze 1/2018 „Jak działają fungicydy?”, chcemy wskazać substancje czynne i produkty, które szczególnie warto zastosować w tym sezonie. Dobór fungicydu powinien być w pierwszej kolejności podyktowany stanem fitosanitarnym zbóż, a ten na większości pól, krótko mówiąc, jest zły. Wpływ na porażenie wieloma patogenami miało kilka czynników, a główne z nich to częste opady i towarzysząca temu wysoka wilgotność powietrza. Należy również wspomnieć o niedoborach siarki, której dostępność dla roślin zwiększa odporność. W ostatnich latach nie ma praktycznie dopływu siarki z powietrza, ponadto wysokie opady oraz zbiory w ubiegłym sezonie doprowadziły do wyniesienia znacznych ilości tego pierwiastka z pól. Takie warunki sprawiły, że już wczesną jesienią obserwowaliśmy wystąpienie na liściach zbóż mączniaka prawdziwego. W dalszym okresie można już było zobaczyć objawy rdzy żółtej i brunatnej oraz septoriozy paskowanej. W najwyższym stopniu są porażone plantacje w południowej części kraju, a presja septoriozy paskowanej była na tyle duża, że objawy są widoczne na liściach gołym okiem. Coraz więcej spływa doniesień dotyczących porażenia zbóż również przez łamliwości podstawy źdźbła. Jeśli chodzi o jęczmień ozimy, to należy podkreślić, że już od wczesnej jesieni na liściach występują objawy rynchosporiozy i plamistości siatkowej. Należy zaznaczyć, że jęczmień został zaatakowany przez patogeny znacznie wcześniej niż w latach poprzednich i do ochrony tego zboża niezbędne będzie zastosowanie fungicydów bardzo dobrze skomponowanych i skutecznych. Gdy tylko mączniak Mniej porażone są plantacje wysiane późno, tzn. w drugiej połowie października. Na porażenia wpływ mają: odmiana, zaprawa i przedplon oraz technologia uprawy. Wyższego porażenia można spodziewać się na polach uprawianych w technologii uproszczonej oraz tam, gdzie przedplonem były zboża. Na tych polach z większym prawdopodobieństwem występują choroby podstawy źdźbła i septorioza paskowana. Najmniejszy problem wiosną stanowi mączniak prawdziwy. Jeśli już występuje na roślinach, jak to jest w tym roku, musimy wykonać zabieg interwencyjny. Najskuteczniejsze do tego zabiegu są takie substancje, jak fenpropidyna i fenpropimorf, występujące w produktach Tilt Turbo 575 EC (wraz z propikonazolem), Lotus 750 EC i Corbel 750 EC. Jeśli mączniakowi towarzyszy rdza brunatna bądź żółta, można użyć Duett Star 334 SE, który zawiera dodatkowo epoksykonazol, możemy teżwraz z fenpropidyną zastosować jeden z triazoli – epoksykonazol, tebukonazol bądź występujący w Tilt Turbo propikonazol (tylko przeciwko rdzy żółtej, ogranicza rdzę brunatną).

 

Na septoriozę

W wyniku wczesnego porażenia septoriozą paskowaną, szczególnie w południowej części Polski, presja septoriozy w nadchodzącym sezonie przy wystąpieniu przelotnych opadów będzie wysoka. Wraz z ruszeniem wegetacji będzie należało się bacznie przyglądać plantacjom. Jeżeli już w tym momencie na liściach znajdują się piknidia, należy wykonać zabieg preparatem o działaniu wyniszczającym oraz kontaktowym (ochrona jeszcze niezarażonych blaszek liściowych). Działanie wyniszczające wykazują takie substancje, jak protiokonazol, epoksykonazol czy prochloraz (działanie w trakcie trwania infekcji jest widoczne przy łącznym stosowaniu fungicydów). Najwyższe działanie przeciw septoriozie wykazują substancje należące do karboksyamidów, zwłaszcza w połączeniu z protiokonazolem bądź epoksykonazolem oraz pyraklostrobiną, jednak w ograniczonym stopniu działają, np. na mączniaka, dlatego że znacznie lepiej jest je zastosować w zabiegu T2 niż T1. Jeśli stwierdzimy występowanie łamliwości podstawy źdźbła, to możemy zastosować cyprodynil, metrafenon, fluoksastrobinę (podczas wczesnego stosowania) oraz protiokonazol. W praktyce najczęściej do zwalczania sprawców powodujących łamliwości stosuje się prochloraz (najtańsza substancja czynna), metrafenon w połączeniu z fenpropimorfem i epoksykonazolem (szerokie spektrum działania, zwalcza również mączniaka prawdziwego, rdze i septoriozę w górnej zarejestrowanej dawce) oraz cyprodynil (może być stosowany solo bądź w mieszankach z fenpropidyną). Inne rozwiązanie to dobór do zabiegu substancji czynnych, z których każda spełnia najlepiej swoją funkcję przy każdej z chorób. W takiej mieszaninie warto zastosować fenpropidynę solo bądź z propikonazolem, prochloraz i protiokonazol. Podobne podejście jak w pszenicy trzeba zastosować w pszenżycie, ponieważ potencjał plonowania tego zboża jest atakowany przez tych samych sprawców, jedynie w mniejszym natężeniu. W terminie T1, jeśli nie występuje mączniak prawdziwy, ale istnieje ryzyko jego pojawienia się, trzeba zastosować proquinazid, który działa zapobiegawczo, nawet do 21 dni, natomiast przy zagrożeniu wystąpienia septoriozy można zastosować chlorotalonil. Żyto Po zimie na życie występuje głównie mączniak i rdza brunatna. Substancje do wyboru pozostają te same, tzn. przeciwko sprawcy mączniaka – fenpropidynę i fenpropimorf, które działają wyniszczająco. Przeciwko rdzy brunatnej najlepsze efekty, przy niskiej cenie, osiąga się, stosując tebukonazol bądź epoksykonazol. Jęczmień Wczesne porażenie przez sprawców rynchosporiozy i plamistości siatkowanej sprawia, że nie mamy zbyt dużego wyboru fungicydów. Zabieg, który wykonamy, ma za zadanie nie tylko chronić rośliny, ale też skutecznie zniszczyć patogeny. Najwyższe działanie na sprawców tych dwóch chorób wykazuje fluksapyroksad oraz pozostałe substancje należące do grupy SDHI. To pokazuje, jakie ma znaczenie stosowanie Systivy. Jeśli nie zastosowaliśmy fluksapyroksadu podczas zaprawiania ziarna, warto jest użyć go w okresie wegetacji, a jeśli już był raz zastosowany, to wówczas można skorzystać z fungicydów należących do innych grup chemicznych niż karboksyamidy. Przy doborze fungicydów uwzględniajmy występowanie takich substancji, jak protiokonazol bądź epoksykonazol. Jeśli spodziewamy się ramularii, to wybór powinien paść na protiokonazol oraz chlorotalonil, jednak pod warunkiem, że zabieg będzie wykonany przed wystąpieniem objawów (działanie zapobiegawcze).

 

 

 

 Termin i dawka

Jeśli jest tylko do tego sposobność, silne porażenie mączniakiem można zwalczać po ruszeniu wegetacji, lecz pod warunkiem występowania okresu bez przymrozków. Pozostałe choroby należy zwalczać najlepiej w BBCH 31, dzięki czemu fungicyd w dużym stopniu dotrze do dolnych liści. Przy wysokim porażeniu nie ma sensu obniżanie dawek. Może się okazać, że zabieg nie będzie skuteczny. Przy niskiej presji chorób, podczas stosowania mieszanin zbiornikowych można obniżyć dawki fungicydów o ok. 50% bez spadku skuteczności. Przy wykorzystaniu solo lepszym rozwiązaniem jest stosowanie dawek etykietowych.

Artykuł ukazał się w numerze 3/2018

Napisz komentarz

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Bieżący Agro Profil

spot_img

Śledź nas

Ostatnie artykuły

Pogoda dla rolników

0
Would love your thoughts, please comment.x